Wymarzony debiut Gaya i sromotna porażka Clips, Nets lepsi od Bulls

Świetne wejście z ławki debiutującego w Toronto Rudy'ego Gaya - 20 punktów - pozwoliło Raptorkom odnieść przekonujące zwycięstwo nad jedną z najlepszych drużyn w lidze - Los Angeles Clippers.

W ostatnią środę doszło do pierwszej spektakularnej wymiany w NBA w bieżącym sezonie. Uczestniczyły w niej zespoły Toronto Raptors, Memphis Grizzlies oraz Detroit Pistons. Najgłośniejszym transferem było przejście skrzydłowego Niedźwiadków Rudy Gaya do Toronto. Z Detroit do Memphis przeniósł się natomiast doświadczony Tayshaun Prince. W piątek obaj zawodnicy zaliczyli udane debiuty w nowych klubach. Szczególne powody do radości mógł mieć Gay, którego dołujące w kolejnym już sezonie Toronto pokonało Los Angeles Clippers - drużynę z trzecim najlepszym bilansem w lidze.

Raptors zagrali kapitalne zawody. W Air Canada Center gospodarze mieli w pewnym momencie przewagę 31 punktów nad rywalami! Ostatecznie skończyło się na wygranej 25 "oczkami". Duży wkład w zwycięstwo miał Gay, który wchodząc z ławki rezerwowych dołożył 20 punktów do dorobku swojej nowej drużyny.

- Dobrze było odnieść zwycięstwo, przyjść tu i zagrać dobrą koszykówkę. Wiele rzeczy składa się na to, aby dobrze prezentować się w nowym klubie. To był mój pierwszy występ. Czuję się bardzo dobrze - skomentował Gay swój debiut.

***

Przeprowadzkę Tayshauna Prince'a do nowego zespołu można uznać za fenomen. Ten doświadczony 32-letni koszykarz dotąd całą swoją karierę zawodniczą związał z Detroit Pistons, do którego trafił w 2002 roku. W barwach Pistons Prince sięgał po mistrzostwo ligi. Koszykarz zdecydował się jednak po raz pierwszy na zmianę barw klubowych przenosząc się do Memphis.

- Zdecydowanie inaczej czujesz się, gdy jesteś częścią jednego zespołu, śledzisz wszystkie te transfery przez lata, ale nigdy w nich nie uczestniczysz, i nagle zmieniasz klub - powiedział Prince.

***

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu Brooklyn Nets z Chicago Bulls górą okazali się gospodarze. W Barclays Center Nets pokonali mocno osłabionych kadrowo rywali czterema "oczkami". Bykom nie mogli pomóc tacy gracze jak Kirk Hinrich, Joakim Noah, Carlos Boozer oraz Derrick Rose.

- Jak tylko wyzdrowieją to do nas wrócą i będą grać, jednak my nie możemy na nich czekać i przegrywać mecze - stwierdził opiekun Bulls Tom Thibodeau.

Goście w piątek razili nieskutecznością z dystansu. Trafili zaledwie jedną "trójkę" na czternaście oddanych rzutów.

***

Los Angeles Lakers przedłużyli fantastyczną passę zwycięstw nad Leśnymi Wilkami. W piątek Lakers triumfowali 11 punktami, odnosząc 20 z rzędu sukces w bezpośrednich konfrontacjach tych drużyn!

Wyniki:

Toronto Raptors - Los Angeles Clippers 98:73
(R. Gay 20, A. Johnson 19 (16 zb), D. DeRozan 19 - B. Griffin 19, J. Crawford 14, C. Butler 12)

Indiana Pacers - Miami Heat 102:89
(D. West 30, P. George 15, L. Stephenson 15, G. Hill 12 - L. James 28, D. Wade 17, C. Bosh 13)

Boston Celtics - Orlando Magic 97:84
(J. Green 17, P. Pierce 14 (11 zb), K. Garnett 14 (10 zb), C. Lee 14 - J. Redick 15, N. Vucevic 14 (14 zb), A. Nicholson 14 (10 zb), E. Moore 14)

Brooklyn Nets - Chicago Bulls 93:89
(B. Lopez 20, J. Johnson 13, M. Brooks 13, A. Blatche 11, D. Williams 11 - L. Deng 18, M. Belinelli 18, T. Gibson 16)

New York Knicks - Milwaukee Bucks 96:86
(C. Anthony 25, J.R. Smith 17, A. Stoudemire 17, R. Felton 14 - E. Ilyasova 19, M. Ellis 16, B. Jennings 14)

Philadelphia 76ers - Sacramento Kings 89:80
(T. Young 23 (15 zb), J. Holiday 21, N. Young 20 - T. Evans 29, I. Thomas 24, D. Cousins 12 (12 zb))

Detroit Pistons - Cleveland Cavaliers 117:99
(K. Singler 20, B. Knight 20 (10 as), G. Monroe 18 (16 zb) - T. Thompson 19, M. Speights 17, K. Irving 14)

Memphis Grizzlies - Washington Wizards 85:76
(M. Conley 18, T. Prince 14, M. Gasol 13 (15 zb) - Nene 14, J. Wall 9, M. Webster 8, E. Okafor 8 (10 zb), K. Seraphin 8, J. Crawford 8)

Denver Nuggets - New Orleans Hornets 113:98
(A. Iguodala 24, T. Lawson 21 (13 as), D. Gallinari 18 - R. Anderson 21, A. Davis 13 (10 zb), R. Lopez 13, G. Vasquez 13)

Utah Jazz - Portland Trail Blazers 86:77
(A. Jefferson 21 (10 zb), P. Millsap 15, R. Foye 14 - D. Lillard 26, L. Aldridge 16 (10 zb), J.J. Hickson 11)

Minnesota Timberwolves - Los Angeles Lakers 100:111
(A. Shved 18, D. Williams 15, N. Pekovic 14, J. Barea 14 - P. Gasol 22 (12 zb), A. Jamison 18, K. Bryant 17 (12 zb), S. Nash 17)

Źródło artykułu: