Błysk geniuszu Irvinga! Cavs lepsi od Thunder

Kyrie Irving zdobył 35 punktów, z czego 13 w ostatnich trzech minutach gry, a Cleveland Cavaliers pokonali Oklahomę City Thudner 115:110. Tymczasem Knicks zaaplikowali rywalom aż 19 trójek!

- On jest prawdziwym killerem. Co nieco o nim wiedziałem, ale TEGO nie wiedziałem - kręcił z niedowierzania głową jeden z graczy Cleveland Cavaliers po kapitalnym meczu Kyrie Irvinga. Lider Kawalerzystów zdobył 35 punktów, z czego 13 w decydujących minutach czwartej kwarty. Gospodarze ostatecznie pokonali Oklahomę 115:110.

Ivring niemal w pojedynkę dał wygraną Cavs a po najważniejszej trójce, dającej prowadzenie 113:108, Quicken Loans Arena wybuchła z radości. Po raz ostatni taki szał w hali Cavs miał miejsce kiedy w Cleveland dzielił i rządził LeBron James.

Popis Irvinga w końcówce meczu:

- On jest jednym z najlepszych w tym biznesie - przyznał krótko Scott Brooks, trener OKC, drużyny która ma najlepszy bilans w meczach wyjazdowych.

Grzmotowi nie pomogły 32 punkty Kevina Duranta oraz 28 oczek Russella Westbrooka.

***

New York Knicks pokonali Sacramento Kings różnicą 39 punktów (120:91), głównie dzięki 19 rzutom trzypunktowym! W pierwszej połowie gospodarze zanotowali niespotykaną serię 38:4, kompletnie rozbijając rywala z Kalifornii.

Knicks drugą kwartę wygrali 31:11 a trzecią aż 41:19! Siedem trójek trafił J. R. Smith a pięć było autorstwa Steve'a Novaka. Jak ryba w wodzie w polu trzech sekund czuł się z kolei Amare Stoudemire, który miał 10/10 z gry.

Co ciekawe, tylko dziewięć punktów zdobył Carmelo Anthony, który przerwał tym samym rekordową passę 31. kolejnych meczów z co najmniej 20 punktami na koncie. - Tego wieczoru zespół nie potrzebował moich punktów - przyznał lider Knicks.

Nowojorczycy z bilansem 30-15 są drugą siłą Wschodu i depczą po piętach liderom - Miami Heat (29-14).

***

Pierwsze w karierze triple-double Jamesa Hardena pomogło Houston Rockets pokonać Charlotte Bobcats 109:95. Leworęczny brodacz do 21 punktów dołożył 11 asyst i 11 zbiórek.

Harde nie był jednak najlepszym strzelcem Rakiet, w szeregach których brylowali w tym elemencie Chandler Parsons oraz Patrick Patterson, obaj zdobyli po 24 oczka.

W czwartej kwarcie doszło do groźnej sytuacji z udziałem Michaela Kidda-Gilchrista. Gracz Charlotte Bobcats zderzył się z kolegą z drużyny i z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został odwieziony do szpitala.

- Pierwszy raz widziałem takie coś. Modlimy się za niego i wierzymy, że szybko wróci do zdrowia - mówił przejęty Harden.

Wyniki:

Atlanta Hawks - Chicago Bulls 76:93
(J. Smith 19, J. Teague 16, A. Horford 14 - L. Deng 25, N. Robinson 20, T. Gibson 19)

Cleveland Cavaliers - Oklahoma City Thunder 115:110
(K. Irving 35, M. Speights 21, C.J. Miles 16 - K. Durant 32, R. Westbrook 28, S. Ibaka 18)

New York Knicks - Sacramento Kings 120:81
(J.R. Smith 25, A. Stoudemire 21, S. Novak 15 - D. Cousins 25, J. Fredette 14, T. Robinson 11)

Houston Rockets - Charlotte Bobcats 109:95
(C. Parsons 24, P. Patterson 24, J. Harden 21 (11 zb, 11 as) - K. Walker 24, R. Sessions 20, G. Henderson 15)

Minnesota Timberwolves - New Orleans Hornets 115:86
(D. Cunningham 18, N. Pekovic 14, A. Kirilenko 12 - A. Davis 18, R. Lopez 16)

Milwaukee Bucks - Orlando Magic 107:98
(M. Ellis 21, B. Jennings 20, L. Sanders 17 - N. Vucevic 20, M. Harkless 19, J.J. Redick 15)

San Antonio Spurs - Washington Wizards 96:86
(T. Parker 19, D. Green 15, T. Splitter 12 - J. Wall 21, M. Webster 14, Nene 11)

Portland Trail Blazers - Utah Jazz 105:99
(D. Lillard 23, J.J. Hickson 21, L. Aldridge 18 - R. Foye 23, P. Millsap 18, M. Williams 15)

Komentarze (6)
avatar
Byczek93
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jest coś niewiarygodnego!!! Byki pozbawione Boozer, Noah, Hinricha i Rose’a czyli 4 kluczowych zawodników demolują Atlantę.
Nie ma drugiego zespołu w NBA który dawałby sobie rade przy takim
Czytaj całość
avatar
Romano
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chicago w rezerwowym składzie ośmieszyło Atlantę, brawo chłopaki. Genialne występy Gibsona i Robinsona. Z Indianą będzie ciężko ale może dadzą radę. 
Loram99
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Irving to zeszloroczny nr 1 draftu ... 
avatar
obiektywnyFALUBAZ
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Irving to chyba 2 numer draftu po pierwszym byl Davis. Ale no w sumie brzmi znajomo;] 
avatar
DamianCKM
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co do Irvinga i Cavs historia może się powtórzyć.Kolejna jedynka w drafcie w drużynie z Cleveland, zawodnik który ciągnie tą drużynę praktycznie sam wszystko jest grane pod niego, sam nic wielk Czytaj całość