Rozpuszczony Cukier - relacja ze spotkania AZS Radex Szczecin - Polski Cukier SIDEn Toruń

Akademicy pokonali we własnej hali drużynę z Torunia. Tym samym odrobili straty w ligowej tabeli i wyrzucili Polski Cukier SIDEn z grona najlepszych ośmiu drużyn zaplecza ekstraklasy.

Fenomenalnie pierwszą odsłonę spotkania rozpoczął kapitan AZS-u Radex Szczecin, Krzysztof Mielczarek. Do dobrej gry w strefie podkoszowej dorzucił celne trafienie z dystansu. Ten fakt sprawił, że Mielczarek po dziesięciu minutach gry miał na swoim koncie 9 oczek. Gospodarze minimalnie wygrali tę premierową odsłonę meczu, 23:21. Ozdobą tej kwarty był efektowny blok Adama Linowskiego.

W kolejnej partii podopieczni trenera Zbigniewa Majcherka zaczęli nieco uciekać z wynikiem. Szczególnie za sprawą dobrej i konsekwentnej gry w obronie oraz tego, co w ofensywie wyprawiał Maciej Raczyński. Co ciekawe, goście w tej ćwiartce ani razu nie trafili celnie za dwa punkty. Niska skuteczność sprawiła, że gospodarze do przerwy prowadzili 42:34.

Trzecia odsłona była momentem przebudzenia się drużyny Eugeniusza Kijewskiego. Akademicy długo nie potrafili oddać celnego rzutu do kosza. Ta sztuka udała się dopiero po trzech minutach gry, a wykonawcą skutecznej akcji był Łukasz Pacocha. W barwach torunian szalał Łukasz Żytko, który w tej kwarcie trafił wszystkie swoje rzuty. W tej kwarcie warto zanotować też kolejny bardzo efektowny blok Adama Linowskiego. Ten podkoszowy gracz akademików rozgrywał dobre zawody, szczególnie pod bronioną deską. Ćwiartka oznaczona numerem trzecim została wyraźnie przez szczecinian przegrana. To z kolei sprawiło, że na tablicy wyników widniał rezultat 55:54 dla gości.

W ostatniej kwarcie tego meczu wszystko zaczynaliśmy od początku. W tym miejscu należą się słowa uznania dla szczecińskiej publiczności, która od kilku spotkań z rzędu aktywnie uczestniczy w przebiegu konfrontacji ligowych. O końcowym wyniku zadecydowały ostatnie cztery minuty sobotniego starcia. Przy stanie 68:68 gospodarze zaczęli uciekać z wynikiem. Wtedy też miały miejsce kluczowe decyzje rzutowe Łukasza Pacochy i Macieja Raczyńskiego. Polski Cukier SIDEn uległ w Szczecinie 76:81, mimo dobrej postawy w ostatniej kwarcie Adama Lisewskiego i Łukasza Żytki.

AZS Radex Szczecin - Polski Cukier SIDEn Toruń 81:76 (23:21, 19:13, 12:21, 27:21)

AZS: Pacocha 21, Raczyński 21, Majcherek 12, Mielczarek 9, Linowski 8, Pytyś 4, Biela 3, Miszczuk 3, Balcerek 0, Koszuta 0, Szurlej 0.

SIDEn: Śmigielski 15, Lisewski 13, Jarecki 12, Żytko 10, Perka 9, Kowalewski 7, Szpyrka 5, Barycz 3, Bochno 2.

Komentarze (5)
avatar
salsa
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla zespołu i dla kibiców. Kolejny dobry mecz w wykonaniu Radeksu i kolejny fajny, spontaniczny doping. Playoffs są cały czas w zasięgu. Wielkie brawa należą się WRESZCIE(!) Raczkowi Czytaj całość
avatar
maniek1989
17.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zal.pl z taka gra nie ma po co walczyc o play-off. Kijek wyp... bo trener z Ciebie jest fatalny. A gdzie niby ta specjalna strefa i akcja z meczu z Kutnem?? Kolejny mecz przegrany przez brak po Czytaj całość
avatar
krzyżak z bydgoskiego
17.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czy nadal jest dobrze panie prezesie SIDEN-u,czy ponownie powie pan toruńskim kibicom że dzięki panu mamy koszykówkę na wysokim poziomie.Z takim budżetem tak grać to jest wstyd,ta drużyna nie m Czytaj całość
avatar
Artur Rzeczkowski
17.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw trzeba zmienić prezesa,pózniej jego kompana kijka!dobrać ludzi,którzy mają wiedzę na temat basketu.SZajstają pieniędzmi bo mają ich za dużo!a wyników zero,cała polska wyśmiewa się z na Czytaj całość
avatar
Kaczka
17.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Gienek play-outy już na wyciągnięcie ręki! Patrząc na terminarz, to zanosi się na max 1 wygraną w pozostałych 6-ciu kolejkach, a nie zdziwię się jak nawet tej jednej (z Astą) nie będzie.. Czytaj całość