Noah nadal w świetnej formie, wygrana Bulls

Joakim Noah po kapitalnym triple-double nadal jest w wysokiej formie. W sobotę poprowadził Chicago Bulls do wygranej nad Brooklyn Nets 96:85.

To są dni Joakima Noah. Po niesamowitym triple-double w czwartek (23 pkt, 21 zb, 11 blk) Francuz poprowadził Chicago Bulls do wygranej nad Brooklyn Nets, notując 21 punktów, 10 zbiórek, pięć asyst i cztery bloki. Podkoszowy Byków trafił 10 z 13 rzutów z gry.

- W tym sezonie było wiele wzlotów i upadków. Kiedy jednak gramy naszą najlepszą koszykówkę, możemy pokonać wiele drużyn. Bez wątpienia jest potencjał w naszym zespole - powiedział Noah.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga kwarta, w której Bulls rozpoczęli serię 19:0, zakończoną po przerwie. Dzięki niej gospodarze osiągnęli 18-punktowe prowadzenie.

Carlos Boozer dołożył dla zwycięzców 20 punktów. 22 oczka dla przegranych wywalczył Brook Lopez.

Bulls z bilansem 34-25 zajmują 5. miejsce w Konferencji Wschodniej.

***

Po siedmiu porażkach z rzędu w końcu wygrała Philadelphia 76ers. Szóstki pokonały na własnym parkiecie Golden State Warriors 104:97, a o triple-double otarł się Evan Turner, autor 22 punktów, 10 zbiórek i dziewięciu asyst.

- Nie chciałem na siłę wywalczyć triple-double. Najważniejsze jest zwycięstwo, w które włożyliśmy wiele wysiłku - powiedział Turner.

27 oczek dołożył Jrue Holiday, który wraz z kolegami zagrał bardzo dobrą czwartą kwartę, wygraną 22:16.

Stephen Curry i Klay Thompson zdobyli w sumie 59 punktów, lecz Wojownicy polegli po raz czwarty z rzędu.

***

Milwaukee Bucks po dogrywce pokonali Toronto Raptors 122:114, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Sześć punktów wywalczy w dodatkowym czasie gry Monta Ellis, który zdobył w sumie 23 punkty.

- Graliśmy nieustępliwie i znaleźliśmy drogę do wygrania meczu. W ostatnich meczach staram się wykorzystywać to co daje defensywa - powiedział Ellis.

Sześć oczek więcej zapisał na swoim koncie Ersan Ilyasova, który miał także 11 zbiórek. Aż 19 asyst rozdał z kolei Brandon Jennings.

Warto podkreślić wszechstronny mecz Kyle'a Lowry'ego, który zdobył 10 punktów, 10 asyst, 10 zbiórek i pięć przechwytów.

Bucks z bilansem 29-28 są ósmą siłą Wschodu i mają sporą przewagę nad goniącymi ich Szóstkami (23-34).

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Golden State Warriors 104:97
(J. Holiday 27, E. Turner 22, R. Ivey 17 - S. Curry 30, K. Thompson 29, D. Lee 13)

Chicago Bulls - Brooklyn Nets 96:85
(J. Noah 21, C. Boozer 20, J. Butler 13 - B. Lopez 22, D. Williams 14, A. Blatche 13)

Milwaukee Bucks - Toronto Raptors 122:114 po dogrywce
(E. Ilyasova 29, M. Ellis 23, J.J. Redick 16 - A. Anderson 21, A. Johnson 19, D. DeRozan 18)

Portland Trail Blazers - Minnesota Timberwolves 109:94
(D. Lillard 24, J.J. Hickson 18, L. Aldridge 17 - D. Williams 23, L. Ridnour 18, D. Cunningham 16)

Komentarze (2)
avatar
DamianCKM
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny mecz Joakim ! Liczę po cichu na powrót D-Rosa w tym sezonie, ale jeśli ma wracać nie w pełni formy to lepiej niech sobie odpuści już ten sezon i wraca w następnym i razem z Bulls pokaże Czytaj całość
avatar
Sopa
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super sprawa. Jeśli plotki są prawdziwe i Rose nie wróci w tym sezonie, to Bulls aż do sezonu 2014/2015 będzie musiał napędzać ktoś inny (półtorej roku braku gry Derricka to cały sezon łapania Czytaj całość