I liga koszykarzy: Sensacja w Poznaniu, wysoka porażka Spójni (wyniki)
Osłabiony brakiem kilku czołowych zawodników Śląsk Wrocław niespodziewanie przegrał z Politechniką Poznań. W derbowym pojedynku AZS Radex wysoko pokonał Spójnię.
AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań - WKS Śląsk Wrocław 72:51 (21:11, 10:16, 25:9, 16:15)
AZS: Baszak 17, Hybiak 10, Szydłowski 10, Metelski 7, Gacek 6, Ulchurski 6, Rostalski 5, Kowalewski 4, Stankiewicz 4, Rzeczkowski 3, Gierwazik 0, Rutkowski 0.
Śląsk: Diduszko 14, Mroczek-Truskowski 8, Prostak 8, Gabiński 6, N. Kulon 6, Ochońko 5, Sanny 2, Skorek 2, Bochenkiewicz 0, M. Kulon 0.
MKS Dąbrowa Górnicza - NETO PTG Sokół Łańcut 72:64 (16:22, 10:15, 30:17, 16:10)
MKS: Wołoszyn 18, Dziemba 11, Karolak 11, Marek Piechowicz 11, Grzegorzewski 10, Maj 8, Gospodarek 2, Zmarlak 1, Marcin Piechowicz 0, Zieliński 0.
Sokół: Pieloch 24, Baran 9, Gawrzydek 7, Hałas 7, Dubiel 6, Klima 6, Młynarski 3, Fortuna 2, Balawender 0.
AZS Radex Szczecin - Spójnia Stargard Szczeciński 98:73 (24:21, 19:13, 25:18, 30:21)
AZS: Pacocha 20, Majcherek 18, Miszczuk 17, Raczyński 14, Pytyś 12, Mielczarek 6, Balcerek 5, Koszuta 5, Jakiel 1, Biela 0, Szurlej 0.
Spójnia: Pabian 21, Stępień 9, Ratajczak 8, Soczewski 8, Trepka 8, Szczepaniak 7, Parzych 5, Grudziński 4, Kasprzak 3, Dylik 0, Michalski 0, Wróblewski 0.
AZS WSGK Polfarmex Kutno - BM SLAM Stal Ostrów Wlkp. 74:66 (25:15, 17:19, 16:11, 16:21)
AZS: Glabas 21, Bręk 18, Jakóbczyk 16, Małecki 9, Szwed 8, Kwiatkowski 2, Maciejewski 0, Rduch 0.
Stal: Matczak 22, Żurawski 15, Kaczmarzyk 6, Kałowski 6, Olejnik 6, Dryjański 4, Dymała 4, Dębski 3, Chmielarz 0, Szawarski 0.
PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno - Budimpex-Polonia Przemyśl 85:73 (25:18, 20:12, 19:21, 21:22)
MOSiR: Salamonik 19, Łączyński 18, Misiewicz 14, Pisarczyk 12, Oczkowicz 7, Adamczewski 6, Cielebąk 5, Bołd 2, Paul 2, Glapiński 0.
Polonia: Płocica 26, Musijowski 16, Kolowca 7, Zabłocki 7, Wyka 6, Bal 4, Mikołajko 4, Przewrocki 2, Partyka 1.
PC SIDEn Toruń - Franz Astoria Bydgoszcz 92:77 (24:15, 27:20, 21:17, 20:25)
SIDEn: Lisewski 18, Śmigielski 18, Barycz 16, Jarecki 16, Kowalewski 10, Bochno 4, Żytko 4, Królikowski 2, Perka 2, Szpyrka 2, Plebanek 0, Szymański 0.
Astoria: Lewandowski 24, Laydych 14, Bierwagen 13, Robak 9, Szyttenholm 9, Fraś 6, Małgorzaciak 2, Barszczyk 0, Obarek 0, Szafranek 0.
Znicz Basket Pruszków - SKK Siedlce 81:61 (23:18, 17:8, 22:19, 19:16)
Znicz: Matuszewski 16, Aleksandrowicz 15, Bonarek 12, Szymański 11, Malewski 9, Czosnowski 6, Kwiatkowski 6, Czubek 2, Malitka 2, Pisarczyk 2, Fijałkowski 0.
SKK: Lewandowski 14, Chodkiewicz 13, Deja 11, Rapucha 9, Czyż 5, Sulima 5, Basiński 2, Gałan 1, Mitura 1, Bal 0, Sobiło 0.
UMKS Kielce - WIKANA Start SA Lublin 89:87 (28:19, 29:27, 19:24, 13:17)
UMKS: Makuch 20, Fąfara 17, Tokarski 15, Wróbel 11, Król 9, Busz 5, Lewandowski 5, Kamecki 4, Miernik 3, Bacik 0, Osiakowski 0.
Start: Szymański 22, Celej 18, Ciechociński 18, Ł. Wilczek 9, M. Wilczek 8, Kowalski 7, Czujkowski 3, Łuszczewski 2, Sikora 0.
-
![]()
barakuda
Zgłoś komentarz
Śląsk chciał pokazać siłę a wyszło jak wyszło. Demonstracja pt. jedziemy bez najlepszych a i tak wygrywamy nie wypaliła. Będą jaja jak Śląsk w play-off będzie sie męczył bo po Czytaj całość
pierwszej rundzie zostaną zespoły które mogą Śląsk pokonać. Nadal oczywiście wrocławianie sa faworytem ale 100% na awans już bym im nie dał.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
fox
Zgłoś komentarz
Poligrodzian -święta racja.Wyjąłeś mi to z ust.Przez cały ubiegły sezon zastanawiałem się po co trener Kowalczyk prowadząc Open Florentynę Pleszew grał praktycznie jednym Czytaj całość
składem.Tutaj być może była tez wina działaczy ,którzy wymyślili jakąś idiotyczną premię za wygranie wszystkich meczy w sezonie zasadniczym.Tyle,że nawet jak Pleszewianie prowadzili 40 punktami nadal grali pierwszą piątką.Jak przyszły play offy wystarczyło,że wyleciała podstawowa jedynka a jego następca mimo ambicji nie mógł nic zrobić bo był po prostu nie ograny.Dlatego dobrze zrobił trener Śląska ,że dał odpocząć swoim podstawowym zawodnikom.Widzę,że to samo robi w II lidze trener Wilków Szczecin i mając zapewnione pierwsze miejsce nie wystawia Stokłosy.W Pleszewie seniorskiej koszykówki już nie ma,ale widać,że na pleszewskich błędach uczą się inni.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Poligrodzian
Zgłoś komentarz
Zgadzam się.
Życzę Śląskowi jak najlepiej i mam nadzieję, że trener odrobi lekcję i nie stanie się tak jak z OPEN Florentyną Pleszew, która w lidze grając cały czas jedną piątką Czytaj całość
też wygrała wszystko tak jak śląsk. Skończyło się na kontuzji chyba 2 zawodników z podstawowego składu w PO i okazało się, że nie da się grać trzema zawodnikami. Do tego doszło totalne zlekceważenie przeciwników. Pleszew już myślał o tym co będzie robił w pierwszej lidze a sport jak wiemy bardzo każe za takie zachowanie. :) Dzięki temu mój AZS pokonał faworyta. Historia nie tak dawna bo z zeszłego roku mam nadzieję, że Herr Jankowski :) ją pamięta i wyciągnie z niej jakieś wnioski, bo lepiej uczyć się na czyichś błędach niż na własnych.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Poligrodzian
Zgłoś komentarz
Witam kolegów.
Byłem na wczorajszym meczu Polibudy ze Śląskiem. Strasznie raziła nieskuteczność Śląska i ich bezradność w ataku. Widać było, że bez podstawowych zawodników Czytaj całość
brakowało kompletnie zgrania. Niektórzy próbowali brać grę na siebie a reszta to niestety statyści. W drugiej połowie meczu bali się wg. rzucać do kosza-brak było zawodnika który by pociągnął. Co do przebiegu meczu to mocny start polibudy a w drugiej kwarcie utrzymanie wyniku. Trzecia to już dominacja polibudy, bardzo dobra postawa Baszaka (wg. mnie zagrał najlepszy mecz w tym sezonie brakowało mi takiej jego gry) i rajdy Hybiaka, który przez parę minut robił pod koszem rywali co chciał, dogrywał i rzucał. W 3 kw. śląsk grał praktycznie bez obrony. Baszak prowadząc piłkę rzucał do kosza po jednym zwodzie. Po trzeciej kwarcie ten mecz praktycznie się zakończył. W zawodnikach śląska nie było widać chęci, nawet trener siedział przez większość kwarty na ławie zamiast stać przy linii i mobilizować. W czwartej kwarcie Polibuda też zagrała w mocno rezerwowym składzie. Nie grał Hybiak, Baszak zmęczony szybko zszedł i grał tzw. "drugi garnitur" mimo to utrzymali wynik a nawet dołożyli jedno oczko. Dlaczego trener wrocławian nie dał pograć młodzieży? nie mam pojęcia. Ale nawet z trybuny od kibiców poznania było słychać "wpuście juniorów" i wierzcie mi te krzyki wcale nie były złośliwe.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Grzegorz Talar
Zgłoś komentarz
wielkie brawa dla zespołu z Poznania za walkę i zwycięstwo!
co do zas Śląska i jego postawy to sadze, że znaczenie mają tutaj takie czynniki jak:
- chęć dania odpoczynku liderom Czytaj całość
zespołu przed najwazniejszą częścią sezonu (regeneracja sił, podleczenie drobnych urazów)
- wkalkulowana możliwość przegranej, wynikająca z podjęcia ryzyka dania większej ilości minut młodym, stanowczo mniej ogranym, zawodnikom (nie bez przyczyny trenerzy Sląska zdecydowali się na ów "eksperyment" z zespołem z dołu tabeli ponieważ, dzięki przewadze punktowej w tabeli nad wiceliderem, oraz pozycji AZS w rankingu zespołów I ligi, przegrana nie wpływa na ich pozycję, jako lidera, w ogólnym zestawieniu drużyn w lidze)
- założenie, że ewentualna porażka (która stała sie faktem) może pobudzić w zespole sportową złość i zdopingowac team do dalszej walki oraz do lepszej postawy w kolejnych spotkaniach (jak to podkreślali trenerzy Śląska w wywiadach - zawodnikom trudno jest sie zmobilizować grając z teoretycznie słabszymi rywalami).
co do zaś sugestii, że brak Kikowskiego (czy innych liderów Ślaska) przekłada sie w ogromnym stopniu na "zdolność bojową" wojskowych to jest to fakt z którym nie sposób polemizować. z resztą, taki sam jak stwierdzenie, że gdyby któremukolwiek z zespołów PLK, I, II, czy nawet III ligi, "wyjąć" z pierwszej piątki 3-4 zawodników to owa druzyna także prawdopodobnie poniosłaby porażkę:). a czy nawet w okrojonym składzie Śląsk powinien wygrać? powinien, gdyby AZS podszedł do spotkania ze strachem i zbyt wielkim szacunkiem dla lidera. na szczęście zawodnicy z Poznania pokazali pazur i zagrali z pełną mobilizacją dzięki czemu wynik finalny jest tak wysoki. nie umniejszajmy więc ich zaangażowaniu i woli walki w tym spotkaniu marginalizując ich wkład w wygraną.
owo spotkanie dało także cenne wnioski obu stronom. dzięki temu meczowi Śląsk już wie (a przynajmniej mam taką nadzieję:)), że kolejne doświadczenia z wystawianiem młodego składu w pojedynkach ligowych, mogą się, w perspektywie, skończyć dla nich fatalnie (vide tabela) bo żaden zespoł, bez względu na miejsce w zestawieniu, nie położy się przed nimi. zaś zawodnicy z Poznania udowodnili, że nie boją się wielkich marek w polskim świecie koszykarskim i że nie wolno ich lekceważyć.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
barakuda
Zgłoś komentarz
Ci zawodnicy Śląska którzy do Poznania pojechali maja wystarczające umiejętności aby ten mecz wygrać lub przegrać niewiele ale problem polega pewnie na tym że liderzy wrocławian tak Czytaj całość
zdominowali zespół że bez nich pozostali gracze błąkali sie po boisku jak sieroty porzucone przez rodziców. A Polibuda poczuła krew i nie odpuściła. Chwała jej za to. Przy czym Śląskowi ta porazka krzywdy nie robi formalnie rzecz biorąc chociaż jest sygnałem przed play-off że brak liderów czyni Śląskowi większą krzywdę niż innym zespołom w analogicznej sytuacji. Za tydzjń do Poznania jedzie zdziesiątkowany kontuzjami Polfarmex więc pewnie poznaniacy smielej po dzisiejszej wygranej rzucą sie na osłabione Kutno. Może tez być ciekawie. Przykro mo Senti że to napiszę ale SKK mocno mnie rozczarował postawą w Pruszkowie. Zakładałem że powalczą...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
sokol
Zgłoś komentarz
Przyjdzie Wyka w przyszłym sezonie do Krosna i będziesz mądralo pisał jaki to super zawodnik ,,,,,
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
greenwaver
Zgłoś komentarz
Dobry mecz Sidenu z Astą ,naprawdę na wysokiej skuteczności zagrał Torun ,Sowiński żyje na ławce nie to co Kijek,może jednak ten sezon nie będzie stracony :)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
kamson
Zgłoś komentarz
dopiero co chcieliście tego Wyke-pajaca podkupić:)będziesz jeszcze mu klaskał i to już całkiem niedługo:)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
pawciow
Zgłoś komentarz
Ale co to w ogóle za gadanie? Każdy z czołowych zespołów ma takiego kluczowego gracza... Jest sens pisac, ze bez Dłuskiego Kutno wygrałoby mniej meczów? To przecież strata czasu.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
adorato
Zgłoś komentarz
Nawet jakby przegrali ale nie w takim rozmiarze:) Tak jak wcześniej ktoś napisał Kikowski w Sląsku to 30%! nawet jak rzuca mniej skupia uwagę 2 obrońców przez co inni mają ułatwioną Czytaj całość
sprawę:) Myślę żę bez jednego Kikowskiego przegraliby przynajmniej z 3-4 mecze w lidze. Ale są liderem i mogą sobie przed PO pozwolić na luzik :) Co do meczu MOSIR z Polonią to bez historii zojechani nawet 19pkt w koncówce trochę zmniejszyli straty ale podstawą wyłączony pajac Wyka i Przewrocki. Płocica pozostawiony sobie i rzucał co chciał.... Wyka zdobył 2 pkt i starał się wyładowywać swoje frustracje pokazując serdeczny palec w stronę kibiców..... no ale cóż pokazał co potrafi:)Polonia bliżej dołu tabeli a Krosno utrzymuje pozycje! i to ważniejsze!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
pawciow
Zgłoś komentarz
Oj, Diduszko jeszcze oczywiście. Jako jedyny cos pokazał pozytywnego.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
pawciow
Zgłoś komentarz
Przecież w Śląśku nie grało 4 podstawowych zawodników... Sulima, Hyży, Flieger, Kikowski. O czym tu mówić, jaka sensacja? Grali 7 zawodników, z czego tylko Gabiński i Ochońko (który Czytaj całość
zagral tragicznie) oraz Mroczek (też tragedia) grają duże minuty na codzień. W końcu koniec tej durnej serii, która tylko niepotrzebnie pompuje balonik.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (2)