Anthony show w Miami! Knicks lepsi od Heat

Carmelo Anthony zdobył 50 punktów a New York Knicks pokonali na wyjeździe osłabionych Miami Heat 102:90. Triple-double Kobe Bryanta dało z kolei wygraną Los Angeles Lakers nad Dallas Mavericks.

Trwa świetna passa New York Knicks, którzy w kapitalnym stylu odnieśli dziewiąte zwycięstwo z rzędu, pokonując na w Miami miejscowych Heat 102:90. Bohaterem spotkania okazał się Carmelo Anthony, zdobywca 50 punktów, w tym siedmiu trójek.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

- Po prostu czułem się dobrze - krótko skwitował swój występ Anthony, który wyrównał życiowy rekord, zdobywając 50 punktów już po raz trzeci w swojej karierze.

Heat bez LeBrona Jamesa, Dwyane Wade'a i Mario Chalmersa fatalnie spisali się w drugiej połowie, którą przegrali różnicą 20 punktów, zdobywając ledwo 32 oczka w dwóch kwartach. Knicks wygrali trzecią i czwartą odsłonę odpowiedni 28:18 i 24:14.

23 punkty dla mistrzów NBA wywalczył Chris Bosh.

Mimo porażki Heat nadal są najlepszym zespołem w NBA (58-16). Dla podopiecznych Erika Spoelstry była to dopiero druga porażka w ostatnich 31 spotkaniach!

***

19. w karierze triple-double Kobe Bryanta dało Los Angeles Lakers cenne zwycięstwo nad Dallas Mavericks 101:81. "Czarna Mamba" miał 23 punkty, 11 asyst i 11 zbiórek, spędzając na parkiecie 47 minut!

Dzięki tej wygranej Jeziorowcy zrównali się bilansem z Utah Jazz. Obie ekipy mają po 39 zwycięstw i 36 porażek. Na chwilę obecną 8. miejsce okupują jednak Jazz, którzy mają lepszy bilans spotkań bezpośrednich.

Dallas próbowali wykorzystać brak Steve'a Nasha i Metty World Peace'a w ekipie Lakers, lecz nawet seryjne faulowanie Dwighta Howarda nie przyniosło efektu. "Superman" całkiem nieźle prezentował się na linii rzutów wolnych, kiedy gospodarze notowali serię 16:1 w decydującym fragmencie gry.

Howard z 24 punktami i 12 zbiórkami był drugim z liderów Lakers. Double-double zaliczyli także Earl Clark (17 pkt i 12 zb) oraz Pau Gasol (14 pkt i 10 zb).

Lakers w najbliższych spotkaniach zagrają z Memphis Grizzlies i Los Angeles Clippers, Jazz z kolei zmierzą się z Denver Nuggets i New Orleans Hornets.

Wyniki: 

Washington Wizards - Chicago Bulls 90:86
(J. Wall 27, A.J. Price 13, E. Okafor 10 - C. Boozer 19, N. Robinson 17, J. Butler 13)

Miami Heat - New York Knicks 90:102
(C. Bosh 23, M. Miller 18, R. Allen 16 - C. Anthony 50, J.R. Smith 14, R. Felton 10)

Los Angeles Lakers - Dallas Mavericks 101:81
(D. Howard 24, K. Bryant 23 (11 zb, 11 as), E. Clark 17 - C. Kaman 14, O.J. Mayo 12, D. Nowitzki 11)

Komentarze (22)
avatar
szyna83
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
spoko dawaj :) 
avatar
szyna83
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
słabo znasz historię skoro uważasz że w wieku 36 lat każdy siada na ławie 
avatar
Pruchin
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAMES , DURANT W LAKERS? nie moge sobie tego wyobrazić ... SHAQ z rodzinka dzieci i mamą wygląda jak wielki miś. I powiedzieć że on grał 8 sezonów w Lakers. Koszulka zawisła pod kopułą. Teraz K Czytaj całość
avatar
TOKI1234
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Sam tak powiedział, że oprócz tego jeszcze tylko jeden. Podobno będę go namawiać, żeby nie odchodził ale decyzji jeszcze nie podjął na dzień dzisiejszy ma kontrakt do końca następnego sezonu i Czytaj całość
avatar
Aporty
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Swoją drogą znalazłem jedna statystykę w której Kobe jest liderem to straty ponadto jeśli pogra jeszcze ze 3 sezony ma szansę mieć najwięcej strat w historii;p