AZS Kutno blisko awansu - relacja z meczu AZS WSGK Kutno - Spójnia Stargard Szczeciński

Podopieczni Jarosława Krysiewicza poszli za ciosem. W niedzielnym spotkaniu kutnowski AZS ponownie przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę i jest bliski awansu do kolejnej rundy.

Jakub Artych
Jakub Artych
Początek niedzielnego pojedynku należał do gości, którzy podrażnieni wysoką porażką odważnie ruszyli do ataku. Podopiecznym trenera Ireneusza Purwinieckiego animuszu starczyło jedynie na 5 minut pierwszej kwarty. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy systematycznie powiększali przewagę nad rywalami. Kapitalny pojedynek rozgrywał Dawid Bręk, który tylko w premierowej odsłonie trafił cztery razy za linii 6,75m. Były zawodnik SKK Siedlce był motorem napędowym AZS-u Kutno, w całym spotkaniu zdobywając aż 25 punktów.

- Runda zasadnicza pokazała, że liga jest bardzo wyrównana. Czy to jest Spójnia czy inna drużyna to trzeba zagrać na sto procent i być w pełni skoncentrowanym. Mamy swoje kłopoty kadrowe, ale to nas nie zwalnia z tego żeby nie zostawiać w każdym meczu zdrowia - tłumaczył przed weekendowymi spotkaniami Jarosław Krysiewicz. Akademicy mocno wzięli sobie do serca słowa trenera, gdyż również w niedzielnym pojedynku miejscowi grali z wielką ambicją i determinacją. Pod obiema tablicami rządził niezawodny Jakub Dłuski, z dobrej strony również pokazał się bohater sobotniego starcia - Krzysztof Jakóbczyk.

Po zmianie stron oraz gry nie uległ zmianie i ponownie stroną dominującą byli akademicy z Kutna. Warto wspomnieć, iż na trybunach zasiedli również kibice ze Stargardu Szczecińskiego, którzy razem z fanami AZS-u stworzyli bardzo dobrą i przede wszystkim kulturalną atmosferę. Po celnym rzucie Grzegorza Małeckiego przewaga gospodarzy wzrosła już do 24 punktów. Wówczas stało się jasne, iż drużyna z Kutna odniesie drugie zwycięstwo nad Spójnią.

Ostatnia część gry była już tylko formalnością. Podobnie jak w sobotę, ekipa z Pomorza Zachodniego w ostatniej części gry ruszyła do ataku i odrobiła kilka punktów straty. Ostatecznie ekipa z Kutna pokonała Spójnię 77:63. Bohaterem spotkania został bez wątpienia Dawid Bręk, który szczególnie w pierwszej połowie popisał się znakomitą skutecznością. Do awansu drużynie Jarosława Krysiewicza potrzeba już tylko jednego zwycięstwa.

AZS WSGK Polfarmex Kutno - Spójnia Stargard Szczeciński 77:63 (26:16, 17:12, 20:15, 14:20)

AZS: Bręk 25, Jakóbczyk 16, Dłuski 13, Rduch 9, Glabas 8, Małecki 3, Kwiatkowski 3, Poznański 0, Wasielewski 0.

Spójnia: Parzych 13, Pabian 10, Soczewski 8, Szczepaniak 7, Ratajczak 6, Trepka 6, Grudziński 4, Stępień 4, Michalski 3, Dylik 2.

Stan rywalizacji: 2:0 dla AZS Kutno

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×