Mariusz Niedbalski: Pięć minut dobrej gry to stanowczo za mało

- Dobra gra przez pięć minut czwartej kwarty nie wystarczy do tego, aby wygrać - stwierdził Mariusz Niedbalski, trener Trefla Sopot.

Koszykarze Trefla Sopot po słabym spotkaniu ulegli AZS Koszalin 87:91. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1. Nie da się ukryć, że na tę chwilę lepsze wrażenie pozostawiają po sobie Akademicy, którzy w Sopocie wykonali ten plan minimum - czyli wygranie jednego spotkania. Teraz rywalizacja przenosi się do Koszalina. Pierwsze spotkanie w piątek.

- Zagraliśmy bardzo źle na każdej płaszczyźnie. Zaczynając od cech wolicjonalnych, a kończąc na samej koszykówce. AZS grał koszykówkę bardziej przemyślaną. Bezlitośnie wykorzystali wszystkie nasze słabości. Dobra gra przez pięć minut czwartej kwarty nie wystarczy do tego, aby wygrać. Rywalizacja przenosi się do Koszalina i teraz to my znajdujemy się w nieco cięższej sytuacji - ocenia Mariusz Niedbalski, trener Trefla Sopot.

Czy Trefl Sopot wróci na właściwe tory?
Czy Trefl Sopot wróci na właściwe tory?

Ze słowami opiekuna "żółto-czarnych" zgadza się Adam Waczyński, który chce kontynuować dobrą passę meczów wyjazdowych bez porażki. - Przegraliśmy na każdej płaszczyźnie. Wielu założeń nie zrealizowaliśmy. W "szóstkach" na wyjeździe jeszcze nie przegraliśmy i postaramy się teraz to podtrzymać. Na pewno się nie załamujemy. Postaramy się powstrzymać najlepszych strzelców AZS Koszalin - stwierdził Waczyński, zdobywca 30 punktów.

Źródło artykułu: