Kamil Chanas: Seria nie jest jeszcze skończona

Kamil Chanas zdobył dwanaście punktów i miał spory udział w zwycięstwie Stelmetu Zielona Góra, który pokonał w Słupsku Energę Czarnych 78:68.

Zielonogórzanie, dzięki zwycięstwu w Słupsku, objęli prowadzenie w serii i są na najlepszej drodze do półfinału. W piątek można było odnieść wrażenie, że w pełni kontrolują oni przebieg boiskowych wydarzeń: - Chcieliśmy przede wszystkim zagrać, jak w meczu numer dwa. Musieliśmy pokazać podobną intensywność do tej wtorkowej i udało nam się wykonać to zadanie w pełni. Wiedzieliśmy, że w Słupsku, przy tak żywiołowo reagującej publiczności, gra się bardzo ciężko, ale udało nam się wygrać. Seria nie jest jednak skończona, więc musimy postarać się o kolejny dobry wynik w niedzielę - powiedział rzucający Stelmetu, Kamil Chanas.

Kapitan zielonogórskiej ekipy indywidualnie był jednym z liderów swojego zespołu w Słupsku: - Dzisiejszy dzień był niewątpliwie dla mnie udany, co chyba było widać na parkiecie, gdzie czułem się bardzo dobrze. Jednak każdy w naszym zespole zagrał świetnie i dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa - zauważył 28-latek.

W meczu numer jeden, kiedy Walter Hodge grał bardzo dużo gra Stelmetu wyglądała fatalnie, w meczu numer dwa Portorykańczyk nie zagrał wcale, a w potyczce numer trzy niecałe dziesięć minut i wtedy Stelmet wyglądał, jak prawdziwy zespół. Czy zielonogórska drużyna nie prezentuje się lepiej bez swojego gwiazdora? - Tak to wygląda na chwilę obecną, ale nie wiem czy taka do końca jest prawda. Walter dzisiaj nie grał zbyt wiele, ale kiedy przebywał na parkiecie to dawał z siebie wszystko. Nie ważne jest kto, ile zdobywa punktów. Ważny jest wynik zespołowy, a ten był dla nas dzisiaj niewątpliwie korzystny - zakończył Chanas.

Komentarze (5)
Wylewna Marzena
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kamil, brakuje mi Twoich przebojowych rzutów, które pamiętam z czasów Śląska! 
avatar
Tomyy
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gratki Kamil za zaangażowanie i świetny mecz w Twoim wykonaniu. PlayOffy to Twój czas!
ps. mam prośbę kapitanie - pomóżcie Walterowi wrócić do drużyny! 
avatar
JaMaL 5
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
z takimi zawodnikami to trudno meczu nie wygrac. Uvali cały czas ma farta i tyle. Udało mu sie wycisnac w zeszłym roku brąz dla Zastalu to chwała jemu. Ale to co robi w tym sezonie to jest absu Czytaj całość
avatar
honda23
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kamil gratuluje kolejnego swietnego meczu 
kry
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jakoś Chanas gra zdecydowanie lepiej jak nie gra Hodge ....przypadek ??? czy źle poukładany zespół przez Uvalina...;nie można Wallterowi odebrac Jego zasług dla Stelemetu ale w tym sezonie coś Czytaj całość