Warriors wyrównali po dogrywce!

Golden State Warriors pokonali San Antonio Spurs w czwartym spotkaniu serii po jednostronnej dogrywce i wyrównali stan rywalizacji!

Świetnie spisujący się w trzeciej i czwartej kwarcie duet Harrison Barnes - Jarrett Jack poprowadził Golden State Warriors do bardzo cennego zwycięstwa na własnym parkiecie. 20-letni skrzydłowy uzbierał w sumie 26 punktów i 10 zbiórek, trafiając również w doliczonym czasie, a imponujące 24 "oczka" (9/16 z gry) dorzucił Jack.

Wojownicy po przespanej inauguracyjnej odsłonie, z każdą kolejną prezentowali się coraz lepiej, a popis swoich umiejętności zaprezentowali w dogrywce, gdzie pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie trzech punktów. Kluczem do sukcesu miejscowych z ORACLE Arena była przede wszystkim dominacja pod tablicami (65-51). Najlepszym zbierającym po stronie podopiecznych Marka Jacksona okazał się Andrew Bogut (18), a po drugiej stronie 15 zbiórek i 19 punktów zapisał na swoim koncie Tim Duncan.

W dogrywce na wysokości zadania nie stanął natomiast Manu Ginobili, który przez większą część niedzielnego spotkanie prezentował się bardzo dobrze. Spurs zabrakło również punktów osłabionego przez kontuzję Tony'ego Parkera oraz gorzej spisującego się Kawhi'ego Leonarda.

Po czterech spotkaniach półfinałów Konferencji Zachodniej, obie drużyny mają na swoim koncie po dwa zwycięstwa, a kolejne starcie obędzie się już w najbliższy wtorek.

Golden State Warriors - San Antonio Spurs 97:87 (19:26, 18:19, 23:17, 24:22, 13:3)

Warriors: Barnes 26, Jack 24, Curry 22.
Spurs: Ginobili 21, Duncan 19, Parker 17.

Stan rywalizacji: 2:2.

Komentarze (3)
avatar
Romano
13.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagrali jak na Wojowników przystało, sprawa awansu wciąż otwarta. 
avatar
De Puta Madre
13.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze tylko NYK w palnik i będzie komplet! 
avatar
Melo
13.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie poniedziałek nabrał kolorów!