Vinny Del Negro nie będzie już dłużej prowadził Los Angeles Clippers. Stało się więc to, co można było przewidzieć po odpadnięciu zespołu już w pierwszej rundzie tegorocznych play-offów.
Właściciel klubu, Donald Sterling, był zwolennikiem Del Negro i chciał dać mu jeszcze jedną szansę. Kiedy poznał jednak stanowisko Chrisa Paula, który domagał się zatrudnienia nowego szkoleniowca, zmienił zdanie i postanowił nie przedłużać umowy z dotychczasowym trenerem.
Główny kandydat do zastąpienia Del Negro, Stan Van Gundy, poinformował we wtorek, że robi sobie jeszcze roczny urlop i nie ma zamiaru podpisywać żadnego kontraktu. Mówi się, że wobec tej decyzji, na pracę w Los Angeles największe szanse mogą mieć Lionel Hollins (po sezonie kończy mu się kontrakt z Memphis Grizzlies) oraz Mike Malone (asystent trenera Golden State Warriors).