Moim atutem jest dobra gra w obronie - mówi LeVar Seals, nowy zawodnik Atlasa Stali Ostrów

LeVar Seals jest jednym z nowych zawodników Atlasa Stali Ostrów. W najbliższym czasie ten koszykarz będzie przechodził w Ostrowie testy, które zadecydują o jego przyszłości w zespole Andrzeja Kowalczyka. W czwartkowym spotkaniu z AZS-em Koszalin Seals zagrał bardzo słabo. Amerykanin nie pokazał na parkiecie nic szczególnego.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski

Jarosław Galewski: Witamy w Polsce. Jakie są twoje pierwsze wrażenia po kilku dniach spędzonych w naszym kraju?

LeVar Seals: Jestem pierwszy raz w Polsce. W czwartek rozegrałem pierwszy mecz w barwach mojego nowego zespołu. Teraz muszę poznać moją drużynę oraz zasady i realia panujące w tutejszej lidze. Na pewno muszę także popracować nad obroną, a wtedy wszystko będzie w najlepszym porządku.

Występowałeś w Rumunii. Czy zechciałbyś porównać ligę rumuńską do polskiej na podstawie opinii, których zaczerpnąłeś na temat rozgrywek w naszym kraju?

- Rzeczywiście, występowałem w Rumunii. Teraz czekają mnie występy w Polsce. Trudno mi jednak porównać ze sobą te ligi, ponieważ nie wiem zbyt wiele o rozgrywkach w waszym kraju. Jak już powiedziałem, jestem tutaj od czterech dni i zdążyłem jedynie odbyć kilka treningów. Słyszałem jednak, że poziom polskiej ligi jest naprawdę wysoki. Występuje tutaj wielu znakomitych i agresywnie grających koszykarzy. Teraz muszę się tylko lepiej wkomponować w zespół i pomóc mu w osiąganiu jak najlepszych wyników. Na pewno muszę dać tej drużynie więcej niż w spotkaniu z drużyną z Koszalina.

Dlaczego wybrałeś Ostrów?

- Słyszałem od kilku zawodników i innych osób związanych z koszykówką, że to naprawdę dobra liga. Chcę grać ze świetnymi zawodnikami i wiem, że mnie na to stać. Teraz muszę się skupić na czekających mnie obowiązkach i zrobić wszystko, żeby nasz zespół odnosił zwycięstwa. Od siebie wymagam przede wszystkim skutecznej postawy w obronie i agresywnej gry. Większość zawodników już tutaj grała albo jest w Ostrowie od dłuższego czasu. Ja natomiast muszę nadrobić zaległości i poznać nowe realia. Jak już powiedziałem, na pewno muszę grać lepiej niż w spotkaniu z AZS-em.

Jakie cele stawiasz sobie w związku z występami w polskiej lidze?

- Cel jest bardzo prosty. Chcę wygrać w polskiej lidze jak najwięcej spotkań. Trzeba zrobić wszystko, żeby to miasto i przychodzący na mecze kibice mieli powody do radości. Jeżeli zapracujemy sobie na szacunek kibiców, to będziemy grać bardziej wyluzowani, a wtedy nasze występy będą znacznie lepsze.

Jakim typem zawodnika jest LeVar Seals?

- Moim atutem jest dobra gra w obronie. Potrafię także punktować i oddawać rzuty z czystych pozycji. Nie jestem jednak typem gracza, który skupia się na seryjnym zdobywaniu punktów. Najważniejsza jest dla mnie gra w obronie. Każdy chce zdobywać punkty, ale ja chciałbym dać tej drużynie więcej w obronie. Będę robił wszystko, żeby inni gracze z czasem uznali mnie za zawodnika, który potrafi bronić i za to mnie szanowali.

Czy rozmawiałeś już z trenerem o twojej roli w ostrowskim zespole?

- Nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z trenerem na ten temat. Do tej pory skupiałem się na treningach. Musiałem także poznać nowe otoczenie. Jestem jednak przekonany, że przed początkiem sezonu trener ze mną usiądzie i wytłumaczy mi, czego dokładnie ode mnie oczekuję. Ja zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby spełnić jego oczekiwania.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×