Jarosław Galewski: Witamy w Polsce. Jakie są twoje pierwsze wrażenia po kilku dniach spędzonych w naszym kraju?
LeVar Seals: Jestem pierwszy raz w Polsce. W czwartek rozegrałem pierwszy mecz w barwach mojego nowego zespołu. Teraz muszę poznać moją drużynę oraz zasady i realia panujące w tutejszej lidze. Na pewno muszę także popracować nad obroną, a wtedy wszystko będzie w najlepszym porządku.
Występowałeś w Rumunii. Czy zechciałbyś porównać ligę rumuńską do polskiej na podstawie opinii, których zaczerpnąłeś na temat rozgrywek w naszym kraju?
- Rzeczywiście, występowałem w Rumunii. Teraz czekają mnie występy w Polsce. Trudno mi jednak porównać ze sobą te ligi, ponieważ nie wiem zbyt wiele o rozgrywkach w waszym kraju. Jak już powiedziałem, jestem tutaj od czterech dni i zdążyłem jedynie odbyć kilka treningów. Słyszałem jednak, że poziom polskiej ligi jest naprawdę wysoki. Występuje tutaj wielu znakomitych i agresywnie grających koszykarzy. Teraz muszę się tylko lepiej wkomponować w zespół i pomóc mu w osiąganiu jak najlepszych wyników. Na pewno muszę dać tej drużynie więcej niż w spotkaniu z drużyną z Koszalina.
Dlaczego wybrałeś Ostrów?
- Słyszałem od kilku zawodników i innych osób związanych z koszykówką, że to naprawdę dobra liga. Chcę grać ze świetnymi zawodnikami i wiem, że mnie na to stać. Teraz muszę się skupić na czekających mnie obowiązkach i zrobić wszystko, żeby nasz zespół odnosił zwycięstwa. Od siebie wymagam przede wszystkim skutecznej postawy w obronie i agresywnej gry. Większość zawodników już tutaj grała albo jest w Ostrowie od dłuższego czasu. Ja natomiast muszę nadrobić zaległości i poznać nowe realia. Jak już powiedziałem, na pewno muszę grać lepiej niż w spotkaniu z AZS-em.
Jakie cele stawiasz sobie w związku z występami w polskiej lidze?
- Cel jest bardzo prosty. Chcę wygrać w polskiej lidze jak najwięcej spotkań. Trzeba zrobić wszystko, żeby to miasto i przychodzący na mecze kibice mieli powody do radości. Jeżeli zapracujemy sobie na szacunek kibiców, to będziemy grać bardziej wyluzowani, a wtedy nasze występy będą znacznie lepsze.
Jakim typem zawodnika jest LeVar Seals?
- Moim atutem jest dobra gra w obronie. Potrafię także punktować i oddawać rzuty z czystych pozycji. Nie jestem jednak typem gracza, który skupia się na seryjnym zdobywaniu punktów. Najważniejsza jest dla mnie gra w obronie. Każdy chce zdobywać punkty, ale ja chciałbym dać tej drużynie więcej w obronie. Będę robił wszystko, żeby inni gracze z czasem uznali mnie za zawodnika, który potrafi bronić i za to mnie szanowali.
Czy rozmawiałeś już z trenerem o twojej roli w ostrowskim zespole?
- Nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z trenerem na ten temat. Do tej pory skupiałem się na treningach. Musiałem także poznać nowe otoczenie. Jestem jednak przekonany, że przed początkiem sezonu trener ze mną usiądzie i wytłumaczy mi, czego dokładnie ode mnie oczekuję. Ja zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby spełnić jego oczekiwania.