Pamiętliwy James - analiza bukmacherska meczu Miami Heat vs San Antonio Spurs

Sześć lat temu LeBron James został upokorzony w finałach NBA przez San Antonio Spurs, którzy zniszczyli jego Cleveland Cavaliers 4-0.

Mateusz Woszczyński
Mateusz Woszczyński

Wówczas nieoszlifowany talent z Akron nie miał wystarczającego wsparcia, dziś otoczony jest grupą zawodników o nieprzeciętnych umiejętnościach. Czy to wystarczy do zwycięstwa nad zespołem Gregga Popovicha?

Z drugiej strony, nie ma bardziej odpornego trenera na krytykę w całym NBA od Gregga Popovicha. "Coach Pop", który w sezonie 1996/97 sam siebie mianował trenerem Spurs, ponieważ miał do tego prawo jako generalny menedżer zespołu, nigdy nie przegrał finałów NBA (1999-07). Kiedy Popovich przejmował zespół, kibice domagali się natychmiastowego zwolnienia. Zmienili zdanie, kiedy w 1999 roku Spurs zdobyli swoje pierwsze mistrzostwo. Co godne podziwu, wtedy i dziś podporą zespołu jest Tim Duncan, który jest drugim strzelcem Ostróg w play-off ze średnią 17.8 punktów na mecz. Mózgiem i dyrygentem San Antonio jest wciąż fenomenalny Tony Parker - śr. 23 "oczka" i 7.2 asysty w postseason.

W 2007 roku James miał spore problemy z przedostaniem się pod strefę podkoszową, dziś jest jednym z lepszych koszykarzy grających tyłem do kosza. Kilka lat temu LBJ dorobił się ksywki "LeBrick" z powodu swojego płaskiego rzutu i słabej skuteczności z dystansu. W 2013 nie można zostawić mu już metra przestrzeni, ponieważ jego celność rzutów wskoczyła na poziom 56.5% z gry. Co więcej, James dominuje w głównych statystykach zespołu z Florydy, wyłączając kategorię przechwytów (Wade - 1,60) i bloków (Bosh - 1,56).

Klucze do zwycięstwa Miami leżą przede wszystkim w atletyzmie i możliwości wymuszania strat na przeciwnikach. Paradoksalnie, Miami potrzebują zdrowia - Wade i Bosh wrócili do życia w meczu nr 7 przeciwko Indianie, ale właśnie poziom z tego spotkania, musi stać się normą w serii przeciwko Spurs. Kolejne wyzwanie - powstrzymać Tony’ego Parkera. Miami ma spory problem z obroną szybkich i poukładanych rozgrywających.

Spurs natomiast muszą wyeksponować swoich wysokich graczy i liczyć na podtrzymanie formy Parkera. Jako zespół, Ostrogi nie mogą zapomnieć o ruchu piłką, który rozciągnie skumulowaną defensywę Miami. Poza tym, wszechstronność dzięki której Spurs mogą grać przeciwko Heat zarówno wysoką piątką, jak i niskim składem. Typ na wypoczęte San Antonio w handicapie (+5.5).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×