Oliver Stević dołącza do Borovnjaka

przemknąć, np. Dylewcz

- powiedział to sam prezes Jasiński. Mówicie, że odeszło dwóch świetnych graczy z pozycji 4. Otóż zgadzam się, że byli świetni, ale nie zgodzę się z tym, aby Stevicia uważać za gwiazdę. Chyba, że naszej ligi bo chyba nie myślicie o eurocapie czy eurolidze ? Sprawa wygląda wg mnie następująco. Włodarze chcieli zatrzymać Stevicia bardziej niż Borovnjaka, gdyż był po prostu lepszy, ale po przeanalizowaniu finansów stwierdzili, że nie będzie im się opłacało podwyższyć kontrakt / przebić ofertę innych klubów. Z prostego logicznego rozumowania wychodzi na to, że sa na pewno nie gorsi zawodnicy na te pozycję za takie pieniądze lub też po dodaniu troszkę więcej możliwe, że przyjdzie ktoś naprawdę solidny (zajebisty) np. na tzw odbudowanie. Jak już inni koledzy/koleżanki wspomnieli są jeszcze młodzi waleczni z ligi akademickiej. Spokojnie, opcji trochę jest. Panika nie wskazana - statek płynie. I mam nadzieję, że dopłynie do celu. Dzięki Stević za grę. Pokazałeś kawał dobrego basketu. Powodzenia w lidze Tureckiej. PS: Jak widać gra w eurolidze nie dla każdego jest spełnieniem marzeń. $$$ jednak mają intensywny, przyciągający zapach ;)

bank da zarobić swoim graczom, ale przede wszystkim może dać prestiż gry w Eurolidze i pokazania się w najlepszej lidze na Starym Kontynencie. nie wierzę w to, że obaj skrzydłowi wolą grać wyłącznie w lidze tureckiej, i to nie w czołowym zespole, niż pokazać sie w w/w rozgrywkach aby zapracować na lepsze kontrakty. moim zdaniem może chodzić o strategie klubu (np. ze chcę na tych pozycjach polaków albo np. hamerykańców i tym samym albo włodarze w ogóle nie widzieli obu panów w składzie albo, co wydaje mi się bardziej prawdopodobne, chcieli zmaginalizować ich role w zespole i ten fakt skłonił ich do zmiany koszulki klubowej) lub problem tkwi faktycznie w żałosnym sianie. tak czy inaczej nie wygląda to dobrze i nastraja do refleksji:((((((((((((((( a co do kwestii czy Olo dałby radę w Eurolidze czy nie, to moim zdaniem zielonogórzanie nie wstydziliby się za niego - we Wro gdy grał w europejskich pucharach dawał radę na swoim solidnym poziomie.