Artego Bydgoszcz raczej bez Julie McBride

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prawdopodobnie bez Julie McBride zagrają w nowym sezonie koszykarki Artego Bydgoszcz. Amerykanka ciągle szuka dobrego klubu w lidze tureckiej.

Bydgoszczanki w poniedziałek o godzinie 11:00 na obiektach Chemika rozpoczęły przygotowania do nowych rozgrywek. Na razie ćwiczą w polskim składzie, bo zawodniczki zagraniczne mają dojechać dopiero w połowie sierpnia. Raczej w barwach Artego nie zobaczymy już Amerykanki Julie McBride. - Jej sprawa jest w zawieszeniu - przyznał w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Tomasz Herkt. - Ona bardzo kocha Turcję i szuka nowego klubu właśnie w tamtejszej lidze.

Dlatego w Bydgoszczy na pozycji numer jeden zobaczymy Annę Pietrzak. Ona w poniedziałek razem ze swoimi koleżankami rozpoczęła treningi przed nowym sezonem. - Obecnie będziemy ćwiczyć głównie na własnych obiektach. Od 26 sierpnia jest zaplanowany obóz przygotowawczy w Giżycku na Mazurach. Są tam naprawdę doskonałe warunki. Świetne gabinety odnowy, sauny oraz siłownia. Jesteśmy tam do 6 września - dodał Herkt.

Potem bydgoszczanki mają w planach udział w szeregu turniejów towarzyskim i sparingów. - W dniach 12-14 zorganizujemy na Łuczniczce przedsezonową imprezę z innymi zespołami. Pierwszy mecz nowego sezonu zagramy właśnie tam, dlatego chcemy odpowiednio poznać ten obiekt. Z żeńską ekipą jeszcze tam nie występowałem, ale jestem przyzwyczajony do gry w różnych obiektach - ocenia Herkt.

W Artego czekają też na nowe umowy z Charity Szczechowiak i Kristenen Morris. Jeśli udałoby się podpisać te kontrakty z amerykańskimi zawodniczkami, skład zespołu byłby właściwie skompletowany. - Negocjujemy wspomniane warunki. Jeśli nie Kristen Morris, to będzie zupełnie inna zawodniczka pod kosz. Na chwilę obecną nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach - podsumował wszystko opiekun Artego.

Na zapleczu kobiecej Basket Ligi zagrają rezerwy pierwszego zespołu złożone z młodych zawodniczek. Ich głównie będzie prowadził drugi trener Piotr Kulpeksza.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)