Polacy z Trefla rozpoczęli przygotowania, Roszyk na treningu

Polska część składu Trefla Sopot w poniedziałek po raz pierwszy spotkała się ze sobą w Hali 100-lecia. W kolejnych tygodniach mają pojawiać się zakontraktowani gracze zagraniczni.

W Hali 100-lecia o godzinie 10:00 rozpoczął się pierwszy powakacyjny trening Trefla Sopot, w którym wzięli udział polscy gracze oraz juniorzy. Zajęcia odbywały się pod czujnym okiem Mariusza Niedbalskiego oraz Tobiasza Grzybczaka. Zawodnicy przez pierwszy tydzień będą pracować nad aspektami motorocznymi. - Pierwszy tydzień treningów to przede wszystkim testy medyczne oraz testy wydolnościowe, żeby zweryfikować poziom wytrenowania i zdrowia koszykarzy. Ma to na celu dobranie odpowiednich obciążeń w pierwszych tygodniach pracy - mówi Tobiasz Grzybczak, trener przygotowania motorycznego.

Trenerzy nie mają zastrzeżeń co do dyspozycji zawodników, każdy z nich przyjechał w optymalnej formie. Jak na razie sopocianie trenują w wąskim gronie, ale na przełomie sierpnia i września powinien trenować już pełen skład. Sarunas Vasiliauskas ma przyjechać w najbliższy piątek, z kolei Yemi Gadri-Nicholson na początku kolejnego miesiąca. Adam Waczyński przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji.

Na treningu obecny był również Krzysztof Roszyk, który prawdopodobnie podpisze kontrakt z Treflem Sopot. W ostatnim sezonie występował w Asseco Prokomie Gdynia.

Trzeba podkreślić, że przez ponad miesiąc sopocianie będą trenować bez Dariusa Maskoliunasa, który jest obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Litwy. Trenerzy są jednak z nim w stałym kontakcie. - Cały czas jesteśmy na linii z trenerem Maskoliunasem, ponieważ to on bierze odpowiedzialność, a my musimy mu w tym pomóc - podkreśla Tobiasz Grzybczak.

Sami zawodnicy nie widzą problemu w tym, że trenują jak na razie bez pierwszego trenera. - Myślę, że nie ma w tym żadnego problemu, ponieważ przez te pierwsze dwa tygodnie będziemy koncentrować na budowaniu kondycji, siły i te ćwiczenia tak naprawdę są tylko nadzorowane przez pierwszego szkoleniowca. Jest tutaj trener od przygotowania motorycznego i to on będzie za to odpowiadał. Myślę, że jak trener Maskoliunas dołączy do zespołu to będzie miał wystarczająco dużo czasu, żeby przygotować zespół pod względem taktycznym - zaznacza Paweł Leończyk, nowy gracz Trefla Sopot.

Komentarze (0)