ME: Rosja - Szwecja: Klęska brązowych medalistów!

Brązowi medaliści sprzed dwóch lat przegrali trzeci mecz z rzędu! Tym razem Rosjanie nie sprostali Szwedom (62:81), których do wygranej poprowadził duet z NBA Taylor-Jerebko.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

Trzy mecze i trzy porażki Rosjan to wynik, którego chyba nikt się nie spodziewał. Sborna rok temu zdobyła brązowy medal na igrzyskach olimpijskich, podobnie jak dwa lata temu na EuroBasekcie na Litwie.

W sobotnie popołudnie Rosjanie nie mieli nic do powiedzenia w starciu ze Szwedami, w szeregach których kapitalnie spisali się dwa gracze z NBA. Jeffery Taylor z Charlotte Bobcats zdobył 25 punktów, z kolei Jonas Jerebko z Detroit Pistons dołożył 22 oczka i 13 zbiórek.

Rosjanie fatalnie spisywali się przede wszystkim w pierwszej połowie. Zakończyli ją z ledwo 29 proc. skutecznością z gry oraz wynikiem 0/10 w rzutach za trzy punkty!

Szwedzi nie mogli tego nie wykorzystać i dopięli swego w drugiej połowie. Ostatnią kwartę wygrali aż 29:17, prowadząc w pewnym momencie różnicą nawet 23 punktów.

Najlepszy wśród pokonanych okazał się Aleksiej Szwed, autor 15 punktów. Zawiódł kompletnie Witalij Fridzon, który miał 1/10 z gry!

Rosjanie, którzy stracili szanse na awans do kolejnej fazy ME, grają w niedzielę z Finlandią (godz. 14:30), z kolei Szwedzi zmierzą się z Turcją (godz. 21).

Rosja - Szwecja 62:81 (15:18, 14:16, 16:18, 17:29)

Rosja: Szwed 15, Antonow 13, Monia 8, Fridzon 7, Sokołow 6, Ponkraszow 6, Chwostow 2, Woronow 2, Kułagin 2, Waliew 0, Karasiew 0.

Szwecja: Taylor 25, Jerebko 22 (13 zb), Grant 11, V. Gaddefors 9, Hakanson 4, Kjellbom 4, Rush 4, B. Massamba 2, T. Massamba 0, Pita 0, Skjoldebrand 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×