Michał Ignerski: Szacunek dla kibiców za doping

Michał Ignerski nie był zbytnio rozmowny po spotkaniu z Hiszpanią. Nie chciał kompletnie analizować meczu i skupił się tylko... na kibicach, którzy przybyli na ten pojedynek.

W tym artykule dowiesz się o:

Michał Ignerski oraz jego koledzy nie zaliczą tego EuroBasketu do udanych. Spotkanie z Hiszpanią było kwintesencją beznadziejności na tym turnieju. 36-punktowa porażka nikomu chwały nie przynosi. Ignerski nie chciał jednak analizować tego co się stało. - Nie będę komentował tego spotkania - powiedział zawodnik, który podkreślił świetną robotę naszych kibiców.

Po meczu Ignerski podszedł w ich stronę i podziękował za doping. Trzeba przyznać, że do ostatnich minut polscy kibice wspierali naszych zawodników. - Chciałbym tylko podziękować naszym kibicom zgromadzonym na trybunach za niesamowity doping w tych ciężkich dla nas chwilach. Duża grupa przez cały turniej wspaniale nas wspierała - dziękował Ignerski.

Zawodnik nie chciał dłużej odpowiadać na pytania i poszedł w stronę szatni. I tak był on jednym z trzech, którzy stanęli i odpowiedzieli na pytania. W tym gronie byli także Łukasz Koszarek oraz Thomas Kelati, którzy grają nieco rolę "dyżurnych", bo jeszcze ani razu nie odmówili dziennikom wywiadu. Z kolei gwiazdy naszej reprezentacji - Marcin Gortat oraz Maciej Lampe - nadal konsekwentnie tylko przechodzą przez strefę mediów. Ciekawostką jest fakt, że po opuszczeniu hali Gortat rozdawał autografy polskim kibicom, którzy przybyli z całej Polski. W tym gronie była chociażby 20-osobowa grupa koszykarzy z GTK Gdynia.

Gortat rozdający autografy
Gortat rozdający autografy
Źródło artykułu: