Jeremy Sochan jest obecnie jednym z kluczowych koszykarzy San Antonio Spurs. Klub planuje zaoferować mu nową umowę jeszcze przed wygaśnięciem obecnego kontraktu, który obowiązuje do 2026 roku. Zgodnie z analizą ekspertów, Sochan może liczyć na propozycję opiewającą na 100-150 mln dolarów. Jak podaje "Przegląd Sportowy", Polak ma szansę na rekordowy kontrakt w historii polskiego sportu.
W swoim drugim sezonie w NBA Sochan osiąga średnie wyniki na poziomie 15,1 punktu i 8,4 zbiórki na mecz, ustępując w drużynie jedynie Victorowi Wembanyamie, któremu wróży się wielką przyszłość. Oprócz umiejętności defensywnych i wszechstronności, Jeremy Sochan wyróżnia się także charyzmą i potencjałem marketingowym, co doceniają nie tylko fani, ale i analitycy.
Obecnie najlepiej opłacanym zawodnikiem San Antonio Spurs jest Devin Vassell, który zarabia 146 mln dolarów w ciągu pięciu lat. Prognozy wskazują jednak, że Sochan może otrzymać kontrakt o wartości przewyższającej tę kwotę. Eksperci szacują, że nowy kontrakt Polaka może oscylować w przedziale od 25 do 33 milionów dolarów rocznie.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"
Dla porównania, Robert Lewandowski zarabia około 32 miliony dolarów rocznie, a Iga Świątek w 2024 roku osiągnęła dochód na poziomie 21,4 mln dolarów. W przypadku realizacji najlepszego scenariusza, Sochan przebije ich zarobki, umacniając swoją pozycję jako jednej z największych gwiazd polskiego sportu.
San Antonio Spurs muszą jednak planować ostrożnie, ponieważ już w 2026 roku czekają ich negocjacje kontraktu z Wembanyamą, który może być wart aż 60 mln dolarów rocznie. Tymczasem Jeremy Sochan, swoim talentem i rosnącą popularnością, staje się dla klubu jednym z najważniejszych aktywów, co sprawia, że inwestycja w Polaka jest nieunikniona.