Polpharma lepsza od Śląska

Druga kolejka i druga porażka wrocławskiego klubu. Tym razem podopieczni Rimasa Kurtinaitisa przegrali z Polpharmą 77:99.

Wrocławianie od pierwszych minut razili nieskutecznością w ataku i nieporadnością w obronie. Co innego gracze Polpharmy, w których szeregach prym wiedli zwłaszcza Micheal Hicks i Jacek Sulowski. Obaj łącznie aż jedenaście razy trafili za trzy punkty i obrońcy wrocławskiego klubu kompletnie nie potrafili ich upilnować. W Basco Śląsku pierwsze skrzypce grał Oliver Stević, który pod koszem musiał się przepychać z silnym Ericiem Colemanem. Poza Stevicem dobrze grał właściwie tylko Bartosz Diduszko, jednak i jemu zdarzały się drobne wpadki.

Obie drużyny nie najlepiej broniły, ale to goście potrafili wykorzystać błędy swoich przeciwników. Ostatecznie Polpharma pokonała Basco Śląsk 99:77. - W spotkaniu ze Śląskiem wielu naszych zawodników miało wysoką skuteczność w rzutach za trzy punkty - mówi Jacek Sulowski. - Poza tym cieszy, że każdy, kto pojawia się na parkiecie wnosi coś do gry naszego zespołu - zakończył.

Basco Śląsk Wrocław - Polpharma Starogard Gdański 77:99 (14:27, 24:25, 24:25, 15:22)

Basco Śląsk: Oliver Stevic 20, Bartosz Diduszko 14, Kamil Chanas 13, Tony Weeden 10, Marcin Stefański 9, Robert Skibniewski 6, Paweł Mróz 4, Artur Mielczarek 1, Jonathon Reibel 0, Piotr Hałas 0, Kacper Sęk 0.

Popharma: Michael Hicks 22, Jacek Sulowski 17, Eric Coleman 17, Courtney Eldridge 13, Wojciech Żurawski 10, Jacek Jarecki 8, Paweł Kowalczuk 5, Nejc Glavas 4,Mujo Tuljković 2, Erick Barkley 1, Jarosław Drewa 0.

Źródło artykułu: