Andrew Fitzgerald: Dokonałem świetnego wyboru
23-letni Amerykanin będzie jedynym graczem w składzie Stabill Jeziora, dla którego będzie to pierwszy sezon w Europie. - Gra jest tu bardzo fizyczna, ale poradzę sobie - mówi Fitzgerald.
Bartosz Półrolniczak
Andrew Fitzgerald wiele obiecuje sobie po swoim debiutanckim sezonie w Europie. Silny skrzydłowy po 2 tygodniach pobytu w Polsce utwierdził się w przekonaniu, że podjął słuszną decyzję. - Miasto jest małe, ale podoba mi się tu, bo jest miły klimat. Jestem bardzo zadowolony, że podpisałem kontrakt na grę w Tarnobrzegu. Szybko się poznajemy i jestem pod wrażeniem tego, jaka jest atmosfera w drużynie - mówi 23-letni zawodnik.
Amerykanin zdradza, że gra w Europie różni się nieco od koszykówki akademickiej. Absolwent uczelni Oklahoma pokazuje jednak, że nie ma problemów z adaptacją w nowym środowisku. - Gra w Europie jest bardziej fizyczna, trzeba dużo walczyć. To sprawia, że trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym. Szybko się jednak przestawiam, nie będę miał problemu. Najważniejsze jest to, żeby dawać z siebie wszystko i zawsze cieszyć się grą - przyznaje gracz Stabill Jeziora Tarnobrzeg.
Dla 23-latka gra w Stabill Jeziorze to pierwsza szansa zaprezentowania się na europejskich parkietach
W piątek Jeziorowcy pewnie pokonali PTG Sokoła Łańcut. Dla tarnobrzeżan to trzecia wygrana w okresie przygotowawczym. - Wszystko na tym etapie można powiedzieć, że jest bardzo dobre. My cały czas uczymy się grać ze sobą i musimy jeszcze wiele pracy włożyć, by grać na wysokim poziomie. Zawsze miło jest wygrywać, ale najważniejsze będzie to, żeby wygrywać w lidze. Koledzy z drużyny są naprawdę świetni, cieszę się, że mogę być częścią tej ekipy.