Anwil Włocławek ma za sobą już pięć rozegranych spotkań kontrolnych, z których nie przegrał ani jednego. W weekend zespół Miliji Bogicevicia będzie miał szansę do poprawienia tego bilansu - w sobotę i niedzielę rozegra dwumecz sparingowy z Treflem Sopot.
Drużyna Dariusa Maskoliunasa (do tej pory bilans sparingów 1-1) przyjechała do Włocławka bez swojego... trenera, który obecnie pełni funkcję jednego z asystentów Jonasa Kazlauskasa w kadrze Litwy na słoweńskim EuroBaskecie. W szeregach zespołu zabraknie także
Adama Waczyńskiego, który do treningów wróci w ciągu kilku najbliższych dni. Na razie regeneruje się po Mistrzostwach Europy.
Również Anwil, przynajmniej w sobotę, nie zagra jednak w pełnym zestawieniu. Trenerzy dadzą prawdopodobnie odpocząć liderowi zespołu Dusan Katnić (17,8 punktu w dotychczasowych meczach sparingowych). Serb nabawił się lekkiego urazu, ale niewykluczone, że wybiegnie na parkiet w starciu niedzielnym. Mecz ten będzie otwarty dla fanów, którzy zakupili karnety sezonowe.
W spotkaniach wystąpi natomiast Elijah Johnson, który wrócił do treningów z zespołem po tym, jak tydzień temu został odsunięty od uczestnictwa w turnieju w Katowicach. Amerykanin jest obecnie na cenzurowanym i kto wie, czy najbliższe spotkania nie wpłyną wymiernie na to, jak potoczy się jego przyszłość.