Turniej w Hradec Kralove: Jedna wygrana gorzowianek. ROW Rybnik niepokonany

Na turnieju towarzyskim rozgrywanym w Czechach nadal bardzo dobrą formę prezentuje śląski zespół, który pokonał innego polskiego uczestnika, Wilki Morskie Szczecin i powalczy o złoto.

Pierwsza połowa wcale nie zapowiadała triumfu podopiecznych Kazimierza Mikołajca, a już na pewno nie mogły być one zadowolone z własnej postawy. Sporo chybionych rzutów i drobne, ale powtarzające się błędy w obronie sprawiały, że to przeciwniczki posiadały kilkupunktową przewagę. Same też pokazywały basket daleki od oczekiwań, jednak jak na tamten moment nie potrzebowały więcej, by szczycić się prowadzeniem.

Przemiana rybniczanek nastąpiła po przerwie, gdy wzięły sobie do serca uwagi sztabu szkoleniowego. Wówczas odrobiły straty, nadając poniekąd tempo całej rywalizacji. Co istotne zastopowały również zapędy ofensywne beniaminka ekstraklasy. Nagle "Wilczyce" nie potrafiły zdobyć w danej kwarcie więcej niż dziesięciu "oczek", a nie posiadały tak dużego dystansu, który mimo tego zapewniłby korzystny rezultat.

Najlepszą zawodniczką wygranych okazała się być Jelena Velinovic, udowadniając, że podczas sezonu może być ważną postacią kolektywu. Wydatnie wspierała ją Amerykanka Markel Walker.

Basket ROW Rybnik - King Wilki Morskie Szczecin 55:49 (7:11, 17:21, 19:10, 12:7)

Punkty dla Basket ROW: Jelena Velinovic 16, Markel Walker 14, Anna Kuncewicz 9, Agnieszka Kułaga 8, Joanna Łabuz 4, Rebecca Harris 2, Joanna Kędzia 2

Akademiczki z Gorzowa zaś sobotę rozpoczęły od zwycięstwa nad MB Slovanka. Trzeba zaznaczyć, że obie ekipy nie miały żadnych oporów przed odważną grą. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego w całym pojedynku uzyskały aż 99 punktów.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - MB Slovanka 99:92

Niestety kilka godzin później przedstawicielowi BLK zabrakło sił, by rozprawić się z gospodyniami, HK Sokol. Zawodniczki ewidentnie odczuwały w nogach trudy poprzedniej potyczki i w najważniejszych fragmentach traciły inicjatywę.

Trochę pretensji można mieć do tylnej formacji, która za często zostawiała bez krycia poszczególne koszykarki miejscowych. Oponent wykorzystał nadarzającą się szansę, urządzając kolokwialnie mówiąc "strzelnicę". Dzięki temu osiągnął pożądany wynik.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - HK Sokol 80:100

Więcej szczegółów wkrótce

Komentarze (1)
avatar
Sartre
15.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Graty dla Rybnika, a u nas widac brak centra a za duzo czworek. Swanier chyba prosto z samolotu i chyba z lekka nadwaga (szkoda ,ze razem z Mrozinska nie przetrenowaly obozu razem z druzyna). M Czytaj całość