Memoriał Romana Wysockiego - dzień II: AZS Koszalin najlepszy w Kołobrzegu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po emocjonującej końcówce AZS Koszalin wygrał finałowy pojedynek IV Memoriału Romana Wysockiego. Jeszcze ciekawiej było w meczu o trzecią pozycję.

Pojedynek o trzecią pozycję pomiędzy Spójnią Stargard Szczeciński a King Wilki Morskie Szczecin składał się z kilku różnych fragmentów. Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando drużyny ze Szczecina, która wypracowała sobie kilka punktów przewagi, lecz stargardzianie wyrównali. W drugiej i trzeciej odsłonie to Spójnia przejęła inicjatywę. Podopieczni Ireneusza Purwinieckiego dobrze bronili, a z defensywą rywali nie mieli najmniejszych kłopotów. Punktowali: Łukasz Bodych, Tomasz Ejsmont, Jerzy Koszuta i Calvin Jurewicz-Johnson. Rozgrywający w niedzielnym meczu spędził więcej czasu na parkiecie i dobrze wykorzystał swoją szansę. Już przed przerwą stargardzianie stracili część z trzynastopunktowej przewagi. Podobny scenariusz powtarzał się w kolejnych odsłonach.

Pod koniec trzeciej kwarty beniaminek I ligi wyszedł na prowadzenie, lecz wtedy jeszcze odpowiedział Jurewicz-Johnson. Na początku ostatniej ćwiartki wydawało się, że Spójnia opanowała sytuację (71:60), lecz King Wilki Morskie nie poddały się. Serią trafień, głównie z rzutów wolnych, popisał się najlepszy strzelec drużyny Marka Żukowskiego, Igor Trela. Ważny rzut oddał skuteczny z dystansu Piotr Pluta, a końcowy wynik ustalił Maciej Majcherek. King Wilki Morskie zajęły, zatem trzecią pozycję mimo przestojów i słabej gry w drugich kwartach. Działo się tak zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Spójnia potwierdziła zwyżkującą formę, lecz ponownie zabrakło jej utrzymania koncentracji do końca.

Spójnia Stargard Szczeciński - King Wilki Morskie Szczecin 77:83 (20:20, 24:15, 19:25, 14:23)

Spójnia: Koszuta 18, Jurewicz-Johnson 15, Bodych 12, Ejsmont 12, Kwiatkowski 5, Grudziński 4, Suliński 4, Wojdyr 4, Kasprzak 3, Wróblewski 0.

Wilki Morskie: Trela 18, Pluta 14, Flieger 13, Majcherek 11, Kowalczuk 9, Kuśmieruk 6, Adamkiewicz 5, Stokłosa 4, Koziorowicz 2, Nowacki 1..

W finale memoriału zgodnie z przewidywaniami zmierzyli się dwaj przedstawiciele TBL. Pojedynek jak na wczesną fazę przygotowań i pierwszy poważny sprawdzian dla obu drużyn mógł się podobać. Derbowa rywalizacja Kotwicy Kołobrzeg z AZS Koszalin nie wzbudziła jednak większego zainteresowania i toczyła się w typowo sparingowej atmosferze. O wygranej Akademików w znacznym stopniu przesądziło pierwsze dziesięć minut. Uzyskali oni kilkanaście oczek przewagi, którą dowieźli do końca. Brązowy medalista TBL sprawiał lepsze wrażenie, choć nie ustrzegł się błędów. Koszykarze z Kołobrzegu razili nieskutecznością głównie w rzutach z dystansu. Najbardziej wyróżnili się Jordan Callahan, który zagrał drugi dobry mecz i Qa’rraan Calhoun. Wśród przyjezdnych brylowali nowo pozyskani LaceDarius Dunn oraz Raymond Sykes, który świetnie radził sobie w strefie podkoszowej.

W czwartej kwarcie AZS prowadził już nawet 63:46, lecz Kotwica powoli odrabiała straty. Czarodziejom z wydm wpadło kilka rzutów z dystansu, a do emocjonującej końcówki doprowadzili goście, którzy kilkakrotnie spudłowali z rzutów wolnych. W tym elemencie zawiedli zarówno Sykes, jak i Dunn, co było większym zaskoczeniem. Obaj Amerykanie zrehabilitowali się jednak w ostatnich sekundach i pewnie utrzymali kilkupunktową przewagę mimo prób gospodarzy. Pierwszy raz w czteroletniej historii turnieju Memoriał Romana Wysockiego wygrał, zatem AZS Koszalin. Najlepszym graczem został zaś uznany LaceDarius Dunn.

Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin 77:82 (17:25, 12:15, 17:16, 21:16)

Kotwica: Callahan 20, Calhoun 19, Piechowicz 10, Sapp 9, Djurić 7, Ciechociński 6, Arabas 4, Parzych 2, Wichniarz 0.

AZS: Dunn 21, Sykes 17, Brandwein 15, Harris 8, Białek 5, Henry 5, Wołoszyn 5, Dąbrowski 3, Mielczarek 3, Raczyński 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
chester
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
akurat pracujemy w tą sobote, ale z checią bym pojechał ;)  
avatar
method man
23.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem czemu usuwają komentarze wychowawcze,z dobrymi radami,a pozwalają wyświetlać sie tej nieletniej galeriance wdzięczacej sie bez sukcesu do mnie?! Co to jest!?a teraz jeszcze dostał szl Czytaj całość
avatar
method man
23.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaczaruje żuka gnojarza i potoczy takie barachlo jak ty na gnojowisko,bo te twoje żałosne próby zbratania sie z kimkolwiek to smutna zalosc i wpedza lub już wpedzily cie w ramiona jakiegoś zbok Czytaj całość
avatar
chester
23.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dzięki jeszcze raz za pomoc w odzyskaniu szalika ;)co do pseudokibiców Kotwicy - żenada...co tu dużo pisać.  
avatar
method man
23.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
9.11 to nie ludzie to wilki;),706km,gdybym pojechał w druga stronę to trafilbym nad inne morze może heh,ale nic jak jeszcze cos mnie zachęci to pojadę..