Przed tygodniem Wikana Start był bliski sukcesu w Kutnie. Mecz z Polfarmexem miał wyrównany przebieg, na trzy minuty przed końcem goście przegrywali tylko dwoma punktami, ale nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Lubelski zespół kiepsko zaprezentował się w ofensywie. Zaledwie dwa trafienia z dystansu i 60-procentowa skuteczność rzutów wolnych to niezbyt imponujące osiągnięcie. Dołożyć do tego należy tylko trzy zbiórki w ataku przy jedenastu rywala.
Z nie najlepszej strony zaprezentował się Marcel Wilczek, który w ubiegłym sezonie seryjnie notował double-double. Tym razem spisał się słabiej, a w ciągu 18 minut zapisał na swoim koncie pięć fauli. Jako jedyny barierę dziesięciu zdobytych punktów przekroczył doświadczony Grzegorz Mordzak.
Z kolei Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów Wlkp. wróciła na tarczy z Dąbrowy Górniczej. Goście przebudzili się dopiero w czwartej kwarcie, gdy odrobili kilkunastopunktową stratę. Za sprawą serii 12:0 wyszli na prowadzenie i ostatecznie doszło do dogrywki, którą na swoją korzyść rozstrzygnął MKS.
Oba zespoły mają w swoich szeregach doświadczonych koszykarzy, którzy są w stanie przesądzić o losach meczu. Od kilku lat zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach Wikana Start prezentuje się przed własną publicznością. Czy podobnie będzie w tych rozgrywkach?
Wikana Start Lublin - Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów Wlkp. / nd. 06.10.2013, godz. 17:30
Zapomnieć o inauguracji - zapowiedź meczu Wikana Start Lublin - BM SlamStal Ostrów Wlkp.
Obie drużyny nie rozpoczęły rozgrywek po swojej myśli i poniosły wyjazdowe porażki. Czy gospodarze w niedzielny wieczór wykorzystają atut własnego parkietu?