O drugie zwycięstwo - zapowiedź meczu CEZ Nymburk - PGE Turów Zgorzelec

Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec nie zwalniają tempa. Już w najbliższą niedzielę (godzina 16) w ramach rozgrywek Zjednoczonej Ligi VTB zagrają w Pradze z CEZ Nymburk.

Zespół z Czech od 2004r. regularnie wygrywa rozgrywki w swoim kraju. Obok gry w Zjednoczonej Lidze VTB regularnie występuje także w EuroPucharze. W sezonie 2007/2008 los skojarzył Czechów z PGE Turowem. Obie ekipy biły się wówczas o awans do czołowej szesnastki Pucharze ULEB. W Pardubicach PGE Turów, w skłądzie którego grali wówczas m.in. Thomas Kelati i Dragisa Drobnjak zremisował 61:61. Równie zacięty był mecz rewanżowy, który został rozegrany 26 lutego 2008r. Wówczas zespół ze Zgorzelca po pasjonującym spotkaniu pokonał swoich rywali 68:66.

Oba zespoły grały też ze sobą w meczach towarzyskich. 29 września 2007r. w libereckiej TipSport Arena czarno-zieloni pod wodzą Saso Filipovskiego pokonali Czechów 74:70, a we wrześniu 2010r. ulegli w swojej hali 64:72.

W dotychczasowych spotkaniach CEZ Nymburk pokonał na wyjeździe BC Kalev Tallin 82:78 oraz uległ w Doniecku tamtejszemu BK 74:80. Identyczny bilans mają zgorzelczanie, którzy ulegli na parkiecie rywala Unicsowi Kazań 62:72 oraz zwyciężyli u siebie Spartak St. Petersburg 77:65. W dotychczasowych meczach lidrem drużyny trenera Kestutisa Kemzury był Radoslav Rancik. Mierzący 207cm Słowak zdobywał przeciętnie 19 punktów na mecz. To piąty obecnie wynik w całych rozgrywkach. Koszykarz zbierał z tablic także 5 piłek na mecz.

Obok Rancika w zespole z Nymburka wyróżnia się także znany z gry w Polsce Rashid Mahalbasić (15 pkt., 5 zbiórek). Jego pojedynki z liderem PGE Turowa jakim jest obecnie Damian Kulig zapowiadają się bardzo ciekawie. Zgorzelczanie muszą też szczególną uwagę poświęcić Chesterowi Simmonsowi. Amerykanin notował dotychczas 5 asyst na mecz.

Spotkanie w Pradze, na które wybiera się spora grupa kibiców ze Zgorzelca, rozpocznie się o godzinie 16.

Źródło artykułu: