Kontuzja Paula Grahama
Tylko osiem minut spędził na parkiecie w niedzielnym spotkaniu Paul Graham. Amerykanin doznał kontuzji w drugiej połowie spotkania.
Michał Fałkowski
Paul Graham wszedł na parkiet niedzielnego spotkania pod koniec pierwszej kwarty i od razu, pięcioma punktami z rzędu, dał znak, że jest w dobrej formie. Na placu gry przebywał również w drugiej kwarcie, gdy Anwil Włocławek gonił rywala, a także w trzeciej - niestety wówczas starł się przy wejściu na kosz z Marcinem Stefańskim, co zakończyło się urazem kolana.
- Nie mam pojęcia, co mi jest. Od razu, jak doznałem urazu, wiedziałem jednak, że w meczu już nie zagram. Nie mogłem wyprostować kolana i nadal nie mogę tego zrobić. W dodatku czuję ból cały czas - mówił tuż po ostatniej syrenie Graham.
Tylko osiem minut zagrał Paul Graham z Treflem Sopot
Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.