Przełamanie Rosy. Śląsk bez szans w Radomiu!

Po dwóch ligowych porażkach Rosa Radom znów wygrała. Drużyna prowadzona przez Wojciecha Kamińskiego pokonała Śląsk Wrocław 83:65.

Zarówno Rosa, jak i Śląsk nie przystąpiły do piątkowej potyczki w najmocniejszych składach. W szeregach gospodarzy nie zagrał Robert Witka. W drużynie gości zabrakło najnowszego nabytku beniaminka TBL - Kyryło Fiesenko, który wciąż nie zadebiutował w swojej nowej drużynie.

Pierwsza odsłona meczu była wyrównana. Inicjatywę miała jednak Rosa, która prowadziła od samego początku. W poczynaniach obu drużyn widoczna była nerwowość. Radomianie mylili się z linii rzutów wolnych (1/6), a podopieczni Milivoje Lazica popełnili w ciągu 10 minut aż 6 strat. Kwartę zakończyła celna trójka Pawła Kikowskiego, po której na tablicy wyników widniał remis 19:19. W drugiej kwarcie, która okazała się kluczowa dla losów meczu dominowała drużyna Wojciecha Kamińskiego. Śląsk miał w tym fragmencie problemy ze zdobywaniem punktów. Wykorzystali to gospodarze, którzy głównie za sprawą świetnie dysponowanego Elijah Johnsona wyszli na 11-punktowe prowadzenie. Tuż przed przerwą 5 oczek z rzędu zdobył Jakub Dłoniak, co sprawiło, że jego drużyna prowadziła do przerwy już 46:32.

Wypracowana do przerwy przewaga pozwoliła gospodarzom kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Na 15 minut Przed końcem Kirk Archibeque swoimi punktami wyprowadził gospodarzy na najwyższe w meczu, 21 punktowe prowadzenie - 58:37. Podopieczni trenera Lazica próbowali wrócić do gry, ale tego dnia nie było ich na to stać. Przed ostatnią kwarty gospodarze prowadzili 68:49, co sprawiało, że losy spotkania były praktycznie przesądzone. Czwarta kwarta nie przyniosła wielkich zmian. Ostatecznie Rosa Radom pewnie pokonała Śląsk Wrocław 83:65.

Najwięcej punktów po stronie zwycięzców zdobyli Johnson (19) oraz Lucious i Archibeque (16). W drużynie Śląska najlepszym strzelcem był Kikowski, który zdobył 18 punktów.

Koszykarze Rosy popełnili tylko 9 strat, przy 17 Sląska. Podopieczni trenera Kamińskiego zagrali bardzo zespołowo, notując 24 asysty, z czego aż 9 zapisał na swoim koncie... Kim Adams!

Rosa Radom - WKS Śląsk Wrocław 83:65 (19:19, 27:13,22:17,15:16)
Rosa:

Johnson 19, Lucious 16, Archibeque 16, Dłoniak 14, Majewski 7, Jeszke 5, Adams 4, Łączyński 2, Zalewski 0, Radke 0, Sobuta 0, Kardaś 0.
Śląsk:

Kikowski 18, Malasević 11, Johnson 10, Gibson 8, Thompson 6, Gabiński 5, Skibniewski 3, Parzeński 2, Hyży 2, Sulima 0, Mroczek-Truskowski 0.

Rosa Radom pewnie pokonała beniaminka z Wrocławia
Rosa Radom pewnie pokonała beniaminka z Wrocławia

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (8)
avatar
Michał Wojnarowski
16.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Marzena Baileys to redaktorzyna Polskiegokosza 
Grzegorz Talar
15.11.2013
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
a ja chciałbym się odnieść do poniższego wpisu Pani Marzeny (innych szczerze z resztą także; wystarczy je przeczytać na koncie Pani Wylewnej, gdzie są umieszczone jeden po drugim) w kontekście Czytaj całość
adam_radom
15.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pani Marzenko, nieładnie tak wśród tych pochwał nie wymienić Kima Adamsa, który rozdał 9 asyst ;P Brawa dla Rosy, szkoda, że taka ofensywna impotencja trafiła się w drugiej połowie z Czarnymi i Czytaj całość
Wylewna Marzena
15.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Potwierdziły się dwie rzeczy, o których pisałam wcześniej. Nie zagrał Center Śląśka oraz Kamil był o klasę lepszy od Roberta. 8 asyst na 2 Roberta to znacząca przewaga, która była widoczna takż Czytaj całość
avatar
fiolek art pl
15.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
https://www.facebook.com/FiolekArtPl/posts/495233310575610 ;-)