W połowie października na naszych łamach prezes Grzegorz Bachański mówił, że związek spotka się z trenerem Dirkem Bauermannem najpóźniej do początku listopada. - Dopiero będziemy spotykać się z Dirkiem Bauermannem. On miał turniej kwalifikacyjny do Euroligi i ustaliliśmy, że poczekamy na dobry moment, żeby porozmawiać. W tym tygodniu najprawdopodobniej się spotkamy - podkreślał prezes Polskiego Związku Koszykówki.
Tymczasem obie strony nie spotkały się ze sobą, odkładając spotkanie na później. - Obie strony dały sobie więcej czasu - informuje nas Michał Pacuda, rzecznik prasowy PZKosz.
Nam udało się dowiedzieć, że trener Dirk Bauermann cały czas zastanawia się nad tym, jaką ostateczną odpowiedź ma dać związkowi. Wiemy, że prezes Bachański oraz inni członkowie zarządu chcieliby nadal współpracować z tym trenerem. Zresztą to samo podkreślają zawodnicy - m.in. Michał Ignerski czy Łukasz Koszarek. - Uważam, że powinien zostać na swoim stanowisku - zaznaczał Ignerski.