Wrócą na właściwe tory? - zapowiedź meczu Polfarmex Kutno - AZS Politechnika Poznań

W sobotni wieczór koszykarze Polfarmexu rywalizować będą z akademikami z Poznania. Czy podopieczni Jarosława Krysiewicza zmażą plamę po porażce w Pruszkowie z miejscowym Zniczem?

Jakub Artych
Jakub Artych

Z pewnością nikt nie spodziewał się porażki Polfarmexu w Pruszkowie. Ponadto styl w jakim się to dokonało nie może napawać optymizmem kibiców w Kutnie. Przypomnijmy, iż w 9. serii gier podopieczni Jarosława Krysiewicza rywalizowali ze Zniczem Pruszków. Przez trzy kwarty niespodziewanie to ekipa z Mazowsza wiodła prym w tym spotkaniu. Gospodarze prezentowali się w tym okresie wyśmienicie, wykorzystując praktycznie każdy błąd gości z Kutna. Mimo szaleńczej pogoni w ostatniej odsłonie, zawodnicy Polfarmexu musieli przełknąć gorycz porażki.

W innych nastrojach byli wówczas akademicy z Wielkopolski. Podopieczni Waldemar Mendla przełamali passę 6 porażek z rzędu i pokonali nieobliczalną Astorię Bydgoszcz. - W końcu zagraliśmy dobrze w końcówce spotkania i to zapewniło nam zwycięstwo. Bardzo pomogły też punkty zawodników wchodzących z ławki. W kilku spotkaniach w tym sezonie byliśmy bardzo blisko zwycięstwa jednak w drugich połowach przegrywaliśmy. Tym razem to my byliśmy lepsi w końcówce - tłumaczy dla naszego portalu Adam Metelski, podkoszowy AZS. Mimo porażki zawodnicy z Kutna utrzymali trzecie miejsce w rozgrywkach. Koszykarze Polfarmexu nie mogą jednak pozwolić sobie na jeszcze jedną wpadkę, gdyż za plecami podopiecznych Jarosława Krysiewicza jest między innymi groźny beniaminek ze Szczecina. Dobrą informacją dla fanów ekipy z Kutna jest powrót do meczowego składu rozgrywającego Dawida Bręka, który ostatni ligowy pojedynek rozegrał w maju. Ponadto na parkiecie pojawić się ma Mateusz Szwed, który od dłuższego czasu trenuje z drużyną na pełnych obrotach.

Koszykarze z Poznania nie będą faworytem sobotniej potyczki w Kutnie. Akademicy nie zamierzają jednak tanio skóry sprzedać. - Myślę, że jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę, ale murowanym faworytem będzie zespół gospodarzy. Ciężko mi ocenić nasze szanse, mogę jedynie przypomnieć, że w zeszłym roku u siebie wygraliśmy z zespołem z Kutna, a składy obu zespołów aż tak bardzo się nie zmieniły od tamtego meczu - analizuje 30-letni Metelski. Czy ekipa z Wielkopolski będzie w stanie sprawić niespodziankę?

Początek spotkania w sobotę, o godzinie 17:30.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Kto wygra sobotni pojedynek w Kutnie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×