- To było niezwykle ważne spotkanie dla naszego zespołu. Wiedzieliśmy, jaka jest nasza sytuacja w tabeli, dlatego teraz do każdego spotkania podchodzimy z podwójną motywacją. Cieszę się, że wygraliśmy i mam nadzieję, że wskoczymy teraz na drogę zwycięstw. Tylko wygrane budują dobrą atmosferę wokół drużyny i klubu - mówi Oded Brandwein, który w sobotę był najskuteczniejszym zawodnikiem AZS-u Koszalin. Rozgrywający zdobył aż 25 punktów. Na 12 rzutów oddanych trafił dziewięć. Cztery razy celnie przymierzył z dystansu. W dodatku rozdał cztery asysty.
Dla Brandweina był to najlepszy mecz w tym sezonie. Z jego występu bardzo cieszą się działacze AZS-u Koszalin, którzy wcześniej niejednokrotnie wysyłali sygnały do mediów, że nie są zadowoleni z rozgrywającego. Mówiono o możliwym zakontraktowaniu Krzysztofa Szubargi w jego miejsce.
- Domyślam się, że te spekulacje mogły na niego w jakiś sposób wpłynąć. Bardzo cieszę się, że Oded zagrał w sobotę bardzo dobre zawody. Aczkolwiek uważam, że te spekulacje wpłynęły na cały zespół, bo koszykówka to sport drużynowy. Przeprowadziliśmy różne rozmowy motywacyjne, które pozytywnie wpłynęły na postawę graczy. Może zdali sobie sprawę z tego, że to nie jest zabawa? - zastanawia się Marcin Kozak, prezes AZS-u Koszalin, który po chwili dodaje: - Mam nadzieję, że te nasze działania będą miały dłuższy efekt i być może znaczące korekty nie będą konieczne - podkreśla sternik klubu.
- Do meczu z Czarnymi Słupsk żadnych korekt nie przewidujemy. Wystąpimy w takim samym składzie, jak w meczu z Kotwicą Kołobrzeg - zaznacza Marcin Kozak.