Artland lepszy od wicemistrza Niemiec - relacja z 4. kolejki BBL

Jeden z kandydatów do mistrzowskiego tytułu - zespół Artlandu Dragos wreszcie udowodnił swoją wartość. Koszykarze z Quakenbrueck w wyjazdowym spotkaniu okazali się lepsi od samego wicemistrza Niemiec - Telekomu Baskets Bonn. Pierwsze zwycięstwo odnotowali natomiast gracze Brose Baskets Bamberga. Podopieczni Chrisa Fleminga pokonali ekipę Paderbornu Basket.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Znakomitą passę kontynuują koszykarze Ratiopharmu Ulm, którzy zanotowali na swoim koncie czwarte zwycięstwo. Tym razem na własnym parkiecie pokonali ekipę Deutsche Bank Skyliners. Pierwsze minuty spotkania przebiegały dość wyrównanie. W drugiej kwarcie jednak prym wiedli goście, którzy głównie dzięki znakomitej postawie w defensywie wyszli na 7-punktowe prowadzenie. Po zmianie stron nieco lepiej radzili sobie gospodarze, choć przez cały czas utrzymywała się nieznaczna przewaga przyjezdnych. W ostatniej odsłonie jednak obie ekipy bardzo twardo walczyły w obronie. Ostatecznie skorzystali na tym miejscowi, którzy wygrali całe spotkanie 66:63.

- Pokazaliśmy dzisiaj charakter. Świetnie broniliśmy, szczególnie w drugiej połowie. Praca, którą dzisiaj wykonaliśmy i te kolejne zwycięstwa na pewno dodadzą nam pewności siebie - mówił na pomeczowej konferencji Mike Taylor, szkoleniowiec Ratiopharmu.

- Gratulacje dla Ratiopharmu świetnego meczu. O tej porażce zadecydowała skuteczność w ostatnich minutach gry - mówił Murat Didin, trener ekipy z Frankfurtu.

Ratiopharm Ulm - Deutsche Bank Skyliners Frankfurt 66:63 (21:20, 7:15, 24:20, 14:8)

Ulm: Travis 15, Gibbs 13 (12 zb), Joyce 12, Humphrey 8, Triplett 7, Gunther 4, Finn 4, Fitzgerald 3

Frankfurt: Allen 16, Wysocki 14, Evtimov 12, Roller 10, Gordon 6, Simmons 5

Ekipa Artlandu Dragons długo nie mogła złapać odpowiedniego rytmu gry. Podopieczni Thorstena Leibenatha zanotowali dwie dotkliwe porażki. W czwartej kolejce jednak pokazali, że w tym sezonie z pewnością będą liczyć się w walce o najwyższe cele. Drużyna "Smoków" w wyjazdowym spotkaniu okazała się lepsza od samego wicemistrza Niemiec - Telekomu Baskets Bonn. Koszykarze z Quakenbruck zmiażdżyli wręcz rywali na desce. Zespół Artlandu zebrał w całym pojedynku 41 piłek przy 28 zbiórkach rywali. Prawdziwym katem w tym spotkaniu okazał się zdobywca 21 "oczek" - Lamont McIntosh.

- Gratulacje dla rywali zasłużonego zwycięstwa. Jednym z powodów tej porażki na pewno była walka na tablicach. Musimy uczyć się na własnych błędach. Nie zawsze agresywna obrona, jaką dzisiaj prezentowaliśmy przynosi efekty. Łapaliśmy dzisiaj mnóstwo fauli. Również w ataku nie radziliśmy sobie najlepiej. Okazuje się, że w tej lidze trzeba ciężko zapracować na każde zwycięstwo - powiedział Michael Koch, szkoleniowiec wicemistrzów Niemiec.

- Decydujące znaczenie w dzisiejszym meczu miały zbiórki, szczególnie w ataku. To daje nam możliwość ponowienia akcji. Chcieliśmy dzisiaj pokazać, że tworzymy dobry zespół. Myślę, że drużyna była odpowiednio umotywowana - skomentował Leibenath.

Telekom Baskets Bonn - Artland Dragons Quakenbrueck 71:77 (15:25, 22:16, 18:16, 16:20)

Bonn: Rowland 12, Strasser 11, Bowman 11, Johnson 11, Frazier 9, Clifford 5, Kołodziejski 4, Flomo 4, Diagne 2, Yarbrough 2

Quakenbrueck: McIntosh 21, Fenn 16 (14 zb), Hess 11, Hall 8, Whiting 7, Prewitt 6, Madrich 3, Rohdewald 3, Johnson 2

Pierwszy raz w tym sezonie smak zwycięstwa mogli poznać gracze Brose Baskets Bamberga. Podopieczni Chrisa Fleminga w wyjazdowym spotkaniu okazali się lepsi od ekipy Paderbornu Basket. Losy tego spotkania rozstrzygnęły się w drugiej kwarcie, kiedy to przyjezdni znakomicie wykorzystywali błędy rywali. Grali przy tym bardzo skutecznie, dzięki czemu do pierwszej połowy prowadzili różnicą 9 "oczek". Paderborn w kolejnych odsłonach zbliżał się co prawda do rywala, jednak mistrzowie Niemiec sprzed dwóch lat umiejętnie bronili wyniku i ostatecznie wygrali całe spotkanie 84:77.

Paderborn Basket - Brose Baskets Bamberg 77:84 (18:17, 19:29, 20:15, 20:23)

Paderborn: Esterkamp 16, Nolte 15, Ensminger 12, Felton 11, Wright 7, Garris 7, McAllister 5, Golson 4

Bamberg: Newson 14, Taylor 13, Johnson 12, Suput 12, Rivera 9, Greene 9, Garrett 6, Wyrick 6, Ohlbrecht 3

Najmniejszych problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa nie mieli koszykarze Alby Berlin. Mistrzowie Niemiec tym razem w wyjazdowym spotkaniu okazali się zdecydowanie lepsi od zespołu Koeln 99ers. Gospodarze opór stawiali tylko przez pierwszych dziesięć minut spotkania. W kolejnych kwartach dominowali już tylko przyjezdni. Szkoleniowiec stołecznego klubu - Luka Pavicević po raz kolejny miał zatem okazję do wysłania na parkiet niemalże całego swojego teamu. Tym razem największą zdobyczą punktową wśród zwycięskiej ekipy mógł cieszyć się Aleksandar Nadjfeji, który w 17 minut uzbierał 15 "oczek".

Koeln 99ers - Alba Belin 58:79 (18:17, 15:21, 13:23, 12:18)

Koeln: Fereti 10, Grunheid 9, Pleiss 7, Hunt 7, Turner 6, Terrell 5, Idbihi 4, Schwethelm 3, Smigić 3, Schoo 2, Catović 2

Berlin: Nadjfeji 15, Sesay 14, Wright 13, Jacobsen 12, Jenkins 9, Hamann 7, Chubb 4, Dojcin 3, McElroy 2


Wyniki 4. kolejki BBL:

Ratiopharm Ulm - Deutsche Bank Skyliners Frankfurt 66:63

Telekom Baskets Bonn - Artland Dragons Quekenbrueck 71:77

Giants Nördlingen - TBB Trier 68 :74

Paderborn Baskets - Brose Baskets Bamberg 77:84

Walter Tigers Tuebingen - LTi Giessen 46ers 78:67

Eisbaeren Bremerhaven - Ewe Baskets Oldenburg 75:89

EnBW Ludwigsburg - New Yorker Phantoms Braunschweig 62:61

Koeln 99ers - Alba Berlin 58:79

BG 74 Goettingen - Giants Duesseldorf (4.12)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×