Mierzący 217 cm litewski środkowy od piątku jest nowym graczem Asseco Gdynia. W ostatnim czasie co prawda zawodnik zmagał się z urazami, ale w tej chwili czuje się już dobrze i jest gotowy do gry. Ovidijus Galdikas trenuje z zespołem i możliwe, że zagra w niedzielnym spotkaniu przeciwko AZS Koszalin, chociaż na drodze mogą stanąć problemy licencyjne.
Z kolei w koszalińskim obozie zdają sobie sprawę z tego, że czeka ich dość trudne zadanie. - To nie będzie łatwe zadanie. Asseco na pewno jest wyjątkowym klubem w TBL, do którego trzeba podejść z szacunkiem. Rzetelnie przygotowywaliśmy się do tego meczu i uważam, że jesteśmy gotowi. Potrzebujemy zwycięstwa i mamy plan jak to zrobić - mówi Gasper Okorn, opiekun AZS-u Koszalin.
Akademicy w ostatnim tygodniu stracili dwóch zawodników - Zbigniewa Białka oraz Rafała Bigusa. Mimo wszystko to gospodarze będą faworytem tego spotkania. - Musimy być skoncentrowani przez całe 40 minut. To jest bardzo ważne. Muszę powiedzieć, że drużyna Asseco jest pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu. W drużynie nie ma wielkich gwiazd za duże pieniądze, a mimo wszystko potrafią wygrywać z najlepszymi. Potwierdzili to w meczu ze Stelmetem Zielona Góra, gdzie mistrzowie Polski mieli po prostu wiele szczęścia, wygrali z PGE Turowem Zgorzelec - dodaje trener Okorn.
[/b]