Faworyci demonstrują siłę - relacja z 1. kolejki ESAKE

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w pierwszej kolejce ESAKE główni pretendenci do mistrzowskiego tytułu zaprezentowali swoją siłę. Panathinaikos przed własną publicznością nie dał najmniejszych szans ekipie Maroussi Ateny. Z kolei Olympiakos Pireus gładko rozprawił się w wyjazdowym spotkaniu z drużyną Egaleo.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed własną publicznością kolejny sezon ESAKE otworzyli koszykarze Arisu Saloniki. W inauguracyjnym spotkaniu nie mieli oni większych problemów z pokonaniem ekipy Panelliniosu Ateny. Mecz od samego początku układał się po myśli gospodarzy, którzy już po 10 minutach gry prowadzili różnicą 11 "oczek". W drugiej odsłonie gra się wyrównała, jednak przez cały czas to miejscowi kontrolowali wynik spotkania. Przewaga podopiecznych Andrea Mazzona zaczęła topnieć dopiero po zmianie stron. Gospodarze popełniali jednak w tym spotkaniu zdecydowanie mniej strat, dzięki czemu wygrali cały mecz 70:64.

Aris Saloniki - Panellinios Ateny 70:64 (25:14, 13:13, 17:22, 15:15)

Saloniki: Tsaldaris 21, Sekulić 13, Clark 8, Iliadis 7, Agadakos 6, Nelson 5, Gavel 3, Argiropoulos 3, Marshall 2, Skordilis 2

Ateny: Radenović 17, Newley 15, Grundy 11, Golemać 7, Kalaitzis 5, Nadjfeji 4, Papamakarios 3, Kalaitzidis 2

Zgodnie z oczekiwaniami koszykarze Olympiakosu Pireus w wyjazdowym spotkaniu nie dali najmniejszych szans ekipie Egaleo. Pierwsza kwarta co prawda nie zapowiadała jednostronnego pojedynku. Po 10 minutach gry goście prowadzili tylko 4 punktami. W drugiej kwarcie jednak Olympiakos znakomicie prezentował się szczególnie w defensywie. Wicemistrzowie Grecji błyskawicznie wypracowali sobie wyraźną przewagę. W kolejnych odsłonach przyjezdni miażdżyli wręcz swojego rywala. Szkoleniowiec ekipy z Pireusu mógł w tym meczu posłać do boju całą dwunastkę. Goście fenomenalnie spisywali się w walce na desce. W całym meczu zebrali aż 46 piłek, przy zaledwie 22 zbiórkach gospodarzy.

Egaleo - Olympiakos Pireus 65:90 (20:24, 7:22, 14:19, 24:25)

Egaleo: Bracey 14, Goldwire 14, Gizogiannis 11, Koupidis 9, Patterson 5, Soulis 4, Kallinikidis 3, Hohler 2, Magounis 2, Krstić 1

Pireus: Childress 16, Printezis 14, Pelekanos 11, Bourousis 11, Greer 9, Erceg 8, Vasilopoulos 7, Halperin 5, Papaloukas 3, Teodosić 2, Vougioukas 2, Sloukas 2

Bardzo łatwe zwycięstwo na własnym parkiecie zanotowali także gracze Panathinaikosu Ateny. Rozgromili oni ekipę Maroussi Ateny. Gospodarze od samego początku spotkania przejęli inicjatywę. W szeregach mistrzów Grecji prym wiódł Nikola Peković, który zanotował na swoim koncie 14 punktów. Po stronie rywali jedynym graczem, który stwarzał realne zagrożenie pod koszem gospodarzy był Fanis Koubouras. Grek był w tym pojedynku najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie. Wzbogacił konto swojego teamu o 19 "oczek".

- Zagraliśmy dzisiaj dobrze przez całe 40 minut. Byliśmy świetnie przygotowani do tego meczu. Maroussi na pewno jest zespołem, który może grać znacznie lepiej - mówił po meczu Zeljko Obradović, szkoleniowiec mistrzów Grecji.

- Gdy grasz przeciwko takiemu zespołowi jak Panathinaikos wychodzą wszystkie słabości. Oni zagrali świetnie w obronie, przez co my nie mogliśmy rozwinąć się w ataku. Wiem, że mój zespół może zagrać znacznie lepiej. Mam nadzieję, że to już niebawem się potwierdzi - powiedział Soulis Markopoulos, trener Maroussi.

Panathinaikos Ateny - Maroussi Ateny 82:54 (21:14, 16:13, 19:11, 26:16)

Panathinaikos: Peković 14, Perperoglou 13, Diamantidis 9, Fotsis 9, Jasikevicius 9, Tsartsaris 8, Nicholas 8, Batiste 6, Sakota 4, Chatzivrettas 2

Maroussi: Koubouras 19, Glyniadakis 9, Keys 8, Calathes 7, Padius 5, Mavrokefalidis 4, Kaimakoglou 2

Wyniki 1. kolejki ESAKE:

Olympia Larissa - Trikalla 2000 67:66

Aris Saloniki - Panellinios Ateny 70:64

Egaleo - Olympiakos Pireus 65:90

AEK Ateny - Kolossos Rodos 78:59

Panathinaikos Ateny - Maroussi Ateny 82:54

PAOK Saloniki - Panionios Ateny 76:80

Kavala - AEL Larissa (przełożony)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)