W niedzielny wieczór koszykarze Stelmetu Zielona Góra bardzo pewnie pokonali Trefl Sopot 85:66 i umocnili się na prowadzeniu w tabeli Tauron Basket Ligi. Dla zielonogórzan była to już jedenasta wygrana w tym sezonie. Ta wygrana bardzo podbudowała morale w zespole. Koszykarze w dobrych nastrojach podchodzą do spotkania z Uniksem Kazań.
- Doskonale znam ekipę Uniksu Kazań, ponieważ bardzo często rywalizowałem nią w rozgrywkach ligi rosyjskiej. Oni mają mnóstwo pieniędzy w budżecie i mogą ściągnąć wszystkich, kogo tak naprawdę chcą. To potężny zespół, który jest na pewno silniejszy niż w poprzednim roku - podkreśla Vladimir Dragicević, podkoszowy Stelmetu Zielona Góra, który dodaje po chwili: - Wiem, że Stelmet wówczas pokonał Uniks, ale teraz tak naprawdę nic to nie znaczy. Jestem przekonany, że Uniks poradziłby sobie w rozgrywkach TOP16 Euroligi. Zrobimy wszystko, żeby pokonać rosyjską drużynę. My również jesteśmy silnym zespołem - zaznacza gracz zielonogórskiego Stelmetu.
Optymizm Czarnogórca podziela Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu Zielona Góra. - Uniks to bardzo silny rywal i zapowiada się niezwykle trudne spotkanie dla naszego zespołu. Zdajemy sobie z tego sprawę, ale my ten mecz wygramy - zapowiada Jasiński.
W ostatnią niedzielę ekipa z Kazania rywalizowała w rozgrywkach ligi VTB z PGE Turowem Zgorzelec. Podopieczni Andrea Trinchieriego wygrali dość wysoko - 88:74. Aż 28 punktów w tym meczu zdobył Andrew Goudelock, na którego zielonogórzanie będą musieli zwrócić największą uwagę.