Tomasz Gielo rozpoczął spotkanie standardowo już w pierwszej piątce i na parkiecie przebywał 29 minut. W tym czasie rzucił 11 punktów (2/3 za 3, 2/5 za 2, 1/2 za 1), zebrał 3 piłki oraz zanotował 2 asysty, 1 stratę i popełnił 4 przewinienia osobiste. Drużyna Polaka, choć do przerwy przegrywała tylko z Radford Highlanders 33:35, to ostatecznie uległa 63:72. Była to już dziesiąta porażka Liberty Flames.
Najbliższe spotkanie ekipa naszego skrzydłowego rozegra w sobotę z Virginią Military.