Rosa w kolejnej rundzie Intermarche Basket Cup

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Choć przed tym meczem w roli faworyta upatrywano przyjezdnych, to wiadomo było, że wicelider pierwszej ligi tanio skóry nie sprzeda. To też potwierdził środowy pojedynek. Choć rozpoczął się od prowadzenia radomian 8:2 po akcjach Kirka Archibeque'a i Jakuba Zalewskiego, to rzuty najskuteczniejszego w szeregach gospodarzy Dariusza Wyki oraz Dawida Adamczewskiego nie tylko zniwelowały stratę, ale i pozwoliły uzyskać minimalną przewagę (12:11). Ostatnie 60 sekund ponownie przebiegło po myśli przedstawiciela Tauron Basket Ligi.

Akcja "dwa plus jeden" w wykonaniu Wojciecha Pisarczyka oraz celna próba z dystansu Marcina Salamonika udanie dla MOSiR-u otworzyły drugą kwartę. Kolejne minuty, aż do połowy trzeciej odsłony, toczyły się w miarę równym tempie, z lekkim wskazaniem na Rosę.

W ciągu niespełna dwóch minut radomianie zdobyli 10 punktów z rzędu. Rozpoczęło się od "trójki" Jakuba Dłoniaka, następne 4 "oczka" dołożył najskuteczniejszy, obok Archibeque'a, strzelec drużyny w tym starciu, Korie Lucious, zaś kolejnym rzutem zza linii 6,75 m popisał się Łukasz Majewski. Ten fragment przesądził o końcowym rezultacie środowej potyczki w ramach Pucharu Polski.

I choć dwoił się i troił w czwartej kwarcie Wojciech Fraś, uzyskując ostatecznie 11 punktów i 10 zbiórek, to jego zespół nie był w stanie wydrzeć rywalom zwycięstwa. Archibeque zapisał na swoim koncie 14 "oczek" i 9 zebranych piłek.

MOSiR PBS Bank KHS Krosno - Rosa Radom 67:71 (16:17, 19:21, 15:24, 17:9) 

MOSiR: Wyka 18, Salamonik 12, Fraś 11, Musijowski 8, Adamczewski 8, Pisarczyk 5, Malczyk 5, Bogdanowicz 0.

Rosa: Archibeque 14, Lucious 14, Dłoniak 12, Witka 9, Majewski 8, Łączyński 4, Adams 3, Kardaś 3, Jeszke 2, Zalewski 2, Radke 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×