2 
Premierowa faza tegorocznych mistrzostw Europy w piłce nożnej powoli dobiega końca. W niedzielę zainagurowana została ostatnia - trzecia kolejka fazy grupowej Euro 2024. Pierwszą drużyną, która znalazła się w 1/8 finału była reprezentacja Niemiec, później dołączyli do niej Hiszpanie i Portugalczycy, a w niedzielę Szwajcarzy.
Gospodarze tego turnieju bardzo dobrze poradzili sobie w nie najtrudniejszej dla nich grupie. Na otwarcie mistrzostw Niemcy pokonali Szkocję aż 5:1. W drugim spotkaniu podopieczni Juliana Nagelsmanna wygrali z Węgrami 2:0, a w niedzielę zremisowali 1:1 ze Szwajcarią.
Tak dobry występ przełożył się na siedem punktów w tabeli grupy A i pewny awans do 1/8 finału Euro 2024. Z pewnością piłkarze jak i selekcjoner reprezentacji Niemiec mają już co świętować, jednak poważna gra dopiero przed nimi.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport przed meczem z Francją. "Na ten moment faworytem jest Skorupski"
Po pojedynku ze Szwajcarią fotoreporterzy gdzieś za trybunami przyłapali Juliana Nagelsmanna wraz ze swoją partnerką Leną Wurzenberger. Kobieta jest ogromnym wsparciem dla selekcjonera podczas tego turnieju. Para została uchwycona na zdjęciach podczas pocałunku.
Tę scenę skomentował Bastian Schweinsteiger. Były wybitny piłkarz i reprezentant Niemiec pełni rolę eksperta w telewizji ARD. Gdy zobaczył Nagelsmanna wraz z partnerką, krótko odniósł się do całej sytuacji. - Czas na buziaka - powiedział 39-latek.
To nie jest pierwszy taki przypadek na ME w Niemczech. Po każdym z meczów fazy grupowej Nagelsmann podchodził pod trybuny, na których przebywała jego wybranka i za każdym razem dziękował jej za wsparcie. Tym razem para postanowiła udać się za miejsca dla kibiców, aby pocieszyć się chwilą.
Reprezentacja Niemiec zameldowała się w 1/8 finału Euro 2024. Swój mecz rozegrają w sobotę 29 czerwca o godzinie 21:00. Jej rywalem będzie druga drużyna z grupy C. Obecnie to miejsce zajmują Duńczycy, jednak wszystko będzie jasne po ostatniej kolejce zmagań (25 czerwca).
Zobacz także:
Ten obrazek widział cały świat. Nie wytrzymał i złapał za nosze
Już wszystko jasne! Grosicki podjął decyzję w sprawie reprezentacji
