Najważniejsze ogniwo ekipy Alby Berlin a jednocześnie zawodnik, który został w ubiegłym sezonie wybrany najbardziej wartościowym graczem ligi - Julius Jenkins bardzo szybko zdecydował się złożyć swój podpis pod kolejną umową z drużyną mistrza Niemiec. Amerykański playmaker będzie bronił barw tego zespołu do końca sezonu 2010/11. W minionych rozgrywkach gracz ten walnie przyczynił się do tego, że Alba odzyskała mistrzowski tytuł. Również w bieżącym sezonie zawodnik rodem ze Stanów Zjednoczonych prezentuje wyśmienitą formę. W 4 spotkaniach notował na swoim koncie średnio 16,5 punktu oraz 5,8 asysty.
- Julius stał się już ikoną tego klubu. W ubiegłym sezonie dzięki niemu do Berlina wróciło mistrzostwo. Teraz musimy patrzeć w przyszłość. Na pewno fakt, że Julius z nami zostanie na dłużej, jest poważnym krokiem do przodu - mówi Henning Harnisch, dyrektor sportowy stołecznego klubu.
- To bardzo wiele dla mnie znaczy. Jestem bardzo zadowolony, że mogę być częścią tego klubu. To jest już mój trzeci sezon spędzony tutaj. W tym zespole i w tym mieście jest mi bardzo dobrze. Mam nadzieję, że wspólnie wywalczymy kolejne tytuły - powiedział rozgrywający ekipy z Berlina.
Jenkins w ostatnim pojedynku przeciwko ekipie EnBw Ludwigsburga doznał kontuzji. Najprawdopodobniej jest ona niegroźna, jednak jak na razie nie zostało wystosowane żadne oświadczenie medyczne. W kolejnym pojedynku Alba zmierzy się na wyjeździe ze znakomicie dysponowaną ekipą Ratiopharmu Ulm. Podopieczni Mike'a Taylora jak na razie w pięciu meczach zanotowali tylko jedną porażkę.