To była trudna decyzja - rozmowa z Jessie Sappem, byłym graczem Kotwicy Kołobrzeg

Jessie Sapp w niedzielę opuścił szeregi Kotwicy. W rozmowie z naszym portalem gracz odsłania kulisy swojego transferu do Grecji. - Chciałem zrobić jakiś krok do przodu w mojej karierze - mówi Sapp.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Karol Wasiek: Dlaczego zdecydowałeś się odejść z Kotwicy Kołobrzeg?

Jessie Sapp: Powód jest dokładnie taki sam, jaki podano w komunikacie, czyli odszedłem na własną prośbę. Otrzymałem propozycję z Grecji i zdecydowałem się odejść z Kotwicy.

W kuluarach mówi się jednak o innych przyczynach.

- Nie, to co klub napisał jest prawdą. Bardzo lubię ten zespół, na zawsze będzie w moim sercu, ale po prostu doszedłem do wniosku, że na tę chwilę najlepszym wyjściem będzie skorzystanie z oferty z Grecji. Chciałem zrobić jakiś krok do przodu w mojej karierze.

Wahałeś się nad tą decyzją?

- Oczywiście, że tak, ponieważ tak jak mówiłem wcześniej - traktuję Kotwicę jako klub wyjątkowy. To była bardzo trudna decyzja, ale ostatecznie postanowiłem skorzystać z oferty.
Jessie Sapp: To była trudna decyzja Jessie Sapp: To była trudna decyzja
Co zadecydowało?

- Chciałem zaznać czegoś nowego i zobaczyć, jak się odnajdę w lepszej lidze, bo nie ma co ukrywać, że rozgrywki w Grecji stoją na wyższym poziomie niż w Polsce.

O tym sezonie w Polsce chciałbyś chyba jak najszybciej zapomnieć...

- O tak! To był tragiczny sezon w naszym wykonaniu. Najlepiej byłoby, gdybyśmy przemilczeli ten temat... (śmiech).

Dostrzegasz przyczyny tak słabych występów?

- Ciężko to jednoznacznie zdefiniować. Uważam, że mieliśmy całkiem niezły zespół, ale nie umieliśmy tego pokazać na parkiecie. W sumie trudno mi powiedzieć, dlaczego tak się działo... Trzymam kciuki za tych chłopaków. Wierzę, że odniosą jeszcze kilka zwycięstw.

A może problemem były kłopoty finansowe, które były w klubie w trakcie rozgrywek?

- Uwierz mi, że to nie był problem. Gdyby to faktycznie był taki kłopot, to już dawno nie byłoby mnie w tym klubie...

Miałeś jakie propozycje?

- Oczywiście. Miałem wiele ofert, ale je odrzucałem, ponieważ chciałem grać dla Kotwicy Kołobrzeg. Nie chciałem uciekać do pierwszego lepszego klubu. Ciekawostką jest fakt, że kilka klubów w Polsce widziało mnie w składzie. Miałem propozycje na stole, ale z nich nie skorzystałem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×