Chaisson Allen: Mamy dość porażek!
Amerykanin wreszcie miał powody do radości. Po serii przegranych meczów jego drużyna wygrała i jedzie do Wrocławia na turniej finałowy IBC.
24-letni zawodnik po pokonaniu Stelmetu Zielona Góra nie ukrywał swojej wielkiej radości. Ostatnie tygodnie były dla tarnobrzeżan bardzo ciężkie, a ich postawa pozostawiała wiele do życzenia. - To jest fajny prezent dla naszych kibiców, dla tej grupy, która cały czas była z nami. Szanujemy to. Ze Stelmetem była naprawdę fajna atmosfera i dostaliśmy dużo energii. Nie jest łatwo, gdy przegrywasz. Nam również nie było, dlatego tak bardzo się cieszyliśmy - przyznaje Amerykanin.
W półfinale Stabill Jezioro zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec, który pokonał Rosę Radom 83:80. W tym sezonie gracze Miodraga Rajkovicia dwa razy zdecydowanie pokonali drużynę z Podkarpacia. - To bardzo mocna ekipa. Pojedziemy tam walczyć i damy z siebie wszystko. Teraz nasze nastawienie będzie naszym atutem, a nie problemem. Nie jesteśmy faworytem, ale we Wrocławiu zrobimy wszystko, by pokazać dobrą grę i wrócić do Tarnobrzega z pucharem - dodaje Allen.
Półfinałowe starcie pomiędzy Stabill Jeziorem a PGE Turowem zostanie rozegrane w sobotę o 17:30. W drugim meczu, który zostanie rozegrany o godzinie 20:00 Śląsk Wrocław zagra z Anwilem Włocławek.