Chaisson Allen: Mamy dość porażek!

Amerykanin wreszcie miał powody do radości. Po serii przegranych meczów jego drużyna wygrała i jedzie do Wrocławia na turniej finałowy IBC.

[tag=1748]

Stabill Jezioro Tarnobrzeg[/tag] zaskoczyło wszystkich. Po serii porażek drużyna przełamała się w wielkim stylu, bo w spotkaniu z mistrzem Polski. Czy udana przygoda w rozgrywkach pucharowych sprawi, że gracze Dariusza Szczubiała zaczną wygrywać w lidze? - Wierzyliśmy w to, że można wygrać. Każdy mecz jest inny, dla nas to była kolejna szansa na pokazanie, że potrafimy grać. Mamy już dość tych porażek! Oby ten mecz nas odblokował - mówi Chaisson Allen.

24-letni zawodnik po pokonaniu Stelmetu Zielona Góra nie ukrywał swojej wielkiej radości. Ostatnie tygodnie były dla tarnobrzeżan bardzo ciężkie, a ich postawa pozostawiała wiele do życzenia. - To jest fajny prezent dla naszych kibiców, dla tej grupy, która cały czas była z nami. Szanujemy to. Ze Stelmetem była naprawdę fajna atmosfera i dostaliśmy dużo energii. Nie jest łatwo, gdy przegrywasz. Nam również nie było, dlatego tak bardzo się cieszyliśmy - przyznaje Amerykanin.

Chaisson Allen był jednym z ojców zwycięstwa nad Stelmetem
Chaisson Allen był jednym z ojców zwycięstwa nad Stelmetem

W półfinale Stabill Jezioro zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec, który pokonał Rosę Radom 83:80. W tym sezonie gracze Miodraga Rajkovicia dwa razy zdecydowanie pokonali drużynę z Podkarpacia. - To bardzo mocna ekipa. Pojedziemy tam walczyć i damy z siebie wszystko. Teraz nasze nastawienie będzie naszym atutem, a nie problemem. Nie jesteśmy faworytem, ale we Wrocławiu zrobimy wszystko, by pokazać dobrą grę i wrócić do Tarnobrzega z pucharem - dodaje Allen.

Półfinałowe starcie pomiędzy Stabill Jeziorem a PGE Turowem zostanie rozegrane w sobotę o 17:30. W drugim meczu, który zostanie rozegrany o godzinie 20:00 Śląsk Wrocław zagra z Anwilem Włocławek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: