Podopiecznym Mihailo Uvalina nie udało się odnieść zwycięstwa w ostatnim spotkaniu Pucharu Europy. W środę biało-zieloni przegrali przed własną publicznością z Telenetem Ostenda 80:84. - Jest trochę smutno, bo bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz. Nie chodziło nawet o sport, bo i tak nie mieliśmy szans na awans, ale dla kibiców, klubu, zawodników chcieliśmy dać z siebie wszystko. Nie udało się, więc to bije trochę w dumę. Liczyły się szczegóły i właśnie one zadecydowały, że przegraliśmy te spotkanie - powiedział Aaron Cel na antenie Radia Zielona Góra.
W rozgrywkach Euroligi Stelmet Zielona Góra wygrali dwa z dziesięciu spotkań. W Pucharze Europy zielonogórzanie odnieśli z kolei triumf jedynie w jednym meczu. - Myślę, że zostawiliśmy po sobie bardzo pozytywne wrażenie - zwłaszcza w Eurolidze. Mocno tam walczyliśmy, choć nie było to proste. W naszej drużynie było wielu nowych graczy, więc zgrywanie nie było łatwe. W Eurolidze pokazaliśmy dobrą twarz, przegraliśmy kilka meczów małą różnicą punktów, co pokazuje, że byliśmy na wysokim poziomie. Nie możemy być z kolei zadowoleni z Pucharu Europy - dodał skrzydłowy ekipy z Winnego Grodu.
źródło: Radio Zielona Góra