Liczy się tylko zwyciestwo - zapowiedź meczu Polfarmex Kutno - Znicz Basket Pruszków

W pierwszym spotkaniu 22. kolejki zawodnicy Jarosława Krysiewicza podejmować będą Znicz Basket Pruszków, który niedawno przerwał passę 9. porażek z rzędu.

Poprzednia kolejka była udana tylko dla podopiecznych Michała Spychały. Ekipa z Mazowsza w Bydgoszczy rywalizowała z miejscową Astorią, która pod wodzą trenera Aleksandra Krutikowa spisuje się zdecydowanie lepiej. Tym większe brawa należą się drużynie z Pruszkowa, która potrafiła pokonać gospodarzy i tym samym przerwać fatalną passę 9. porażek z rzędu. Kapitalny występ w Bydgoszczy zaliczył podkoszowy Adam Linowski, który niespodziewanie stał się w tym sezonie podporą Znicza.

- Ja już nie liczyłem tych porażek. Dla mnie najważniejszy jest ten moment, który nas czeka, czyli walka w play-outach. Dobrze, że zwycięstwo przyszło w tym momencie. Cieszy wygrana, odważna i konsekwentna gra w obronie. Dla mnie w tym wszystkim najtrudniejsze było odbudowanie wiary w zwycięstwa u moich zawodników - przyznał na łamach zniczbasket.com opiekun zespołu z Pruszkowa.

Piątkowy pojedynek będzie niezmiernie ważny dla koszykarzy z Kutna, którzy nie mogą sobie pozwolić na wpadkę z niżej notowanym rywalem. Tym bardziej, że po ostatniej porażce ze Stalą Ostrów Wielkopolski, zawodnicy Jarosława Krysiewicza zajmują trzecie miejsce w tabeli. - Sytuacja w lidze powoduje, że kolejna porażka może doprowadzić do niepewnej końcówki rundy zasadniczej. Naszym celem jest zajęcie możliwie wysokiego miejsca w tabeli, tak aby w play-off dysponować jak najdłużej przewagą własnego parkietu - mówił w rozmowie z naszym portalem Hubert Pabian.

W pierwszym spotkaniu obu drużyn niespodziewanie górą okazała się drużyna z Mazowsza, która przez trzy kwarty była zespołem sporo lepszym, grającym bardzo ambitnie. W tym pojedynku nie obyło się również bez kontrowersji. - Mam nadzieję, że najbliższe spotkanie będzie wyglądało całkiem inaczej niż poprzednie. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężki mecz. Uważam, że kluczowe znaczenie będzie miał fakt, iż tym razem to my będziemy gospodarzem tego spotkania - analizuje skrzydłowy Polfarmexu.

Każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będą sporą sensacją. Czy zawodnicy Polfarmexu wrócą po spotkaniu ze Zniczem Basket Pruszków na zwycięska ścieżkę? Na te i inne pytania poznamy odpowiedź w piątkowy wieczór na parkiecie w Kutnie.

Polfarmex Kutno - Znicz Basket Pruszków / piątek, godz. 18:30

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (8)
barakuda
28.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzieki daveed. Udało się wygrać choć nasi są w ciężkim treningu i dobrej gry trudno teraz od nich oczekiwać. Pozdrawiam. 
daveed
28.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
obu ekipom życzę z całego serca jak najlepiej. Zniczowi rzecz jasna utrzymania, ale dzisiaj jednak porażki ;) 
avatar
uncle
28.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podobnie jest chyba z Grzesiem Małeckim. Nie znam powodów jego odejścia z AZS, ale uważam,że to był błąd i osłabienie drużyny.
Mądry Barakuda zaczął pisać o tragicznej rotacji w meczu ze Stalą,
Czytaj całość
avatar
sokar
28.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie ze Adam Linowski si odnalazł w Zniczu i chyba rozgrywa swój najlepszy sezon. 
andrzej_wanda
28.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie spodziewam się niespodzianki. To byłoby zbyt piękne dla Znicza