"Skiba" zanotował w sobotę fantastyczne zawody - 18 punktów (6/12 z gry), 9 asyst i 7 zbiórek. Dla byłego rozgrywającego reprezentacji Polski było to najlepsze spotkanie w tym sezonie. Duży udział w zwycięstwie Śląska mieli także Paul Miller - 23 punkty oraz Paweł Kikowski - 18 oczek.
- Cieszymy się z tego zwycięstwa nad Treflem Sopot. W naszej szatni była naprawdę spora radość, tym bardziej, że na trybunach pojawiło się sporo kibiców, mimo że nasze szanse na grę w "szóstkach" są znikome. Wygraliśmy i to jest najważniejsze - podkreślał po meczu Robert Skibniewski.
Wrocławianie po słabym spotkaniu z Asseco Gdynia zaprezentowali się znacznie lepiej w starciu z Treflem Sopot. Goście z Trójmiasta byli nieco zaskoczeni tak dobrą postawą Śląska w sobotnim meczu. Lider Trefla - Adam Waczyński zaprezentował się poniżej oczekiwań - 10 punktów na słabej skuteczności (5/14 z gry).
Trener Jerzy Chudeusz mógł liczyć w tym spotkaniu niemal na każdego zawodnika w swojej drużynie. Prawie 40 minut na parkiecie przebywał Dominique Johnson, który dobrze wywiązał się ze swoich zadań.
- Po prostu nieco wymusza to nasza sytuacja kadrowa, która nie jest najlepsza. Dominique pokazał w tym spotkaniu coś, czego potrzebowaliśmy i dlatego tyle minut spędził na parkiecie. Walczył, starał się i był pozytywną postacią w naszej drużynie - oceniał z kolei trener Chudeusz.