To będzie już piąte starcie CCC Polkowice i King Wilki Morskie Szczecin w przeciągu ostatnich kilku miesięcy. Trzy razy oba zespoły mierzyły się w Basket Lidze Kobiet, a czwarta konfrontacja miała miejsce w półfinale turnieju o Puchar Polski (rozgrywanym w Koninie). Wszystkie te pojedynki na swoją korzyść rozstrzygnęły zawodniczki z Dolnego Śląska i wydaje się, że w niedzielę można się spodziewać podobnego scenariusza.
Zespół z Polkowic jeszcze w piątek rozgrywał mecz w ramach Euroligi. Dla aktualnych mistrzyń Polski był to pożegnalny występ w europejskich pucharach, gdzie w pierwszej fazie play off musiały uznać wyższość tureckiego Fenerbahce Stambuł. Teraz Pomarańczowe już w zupełności mogą skoncentrować się na swoim głównym celu, czyli obronie mistrzowskiej korony. Jedynym problemem z jakim boryka się obecnie polkowicki klub są kontuzję. Nadal nie w pełni sił jest Janel McCarville i jej występ z Wilczycami jest niepewny. Dodatkowo podczas eskapady do Turcji urazu złamania nosa nabawiła się jedna z liderek CCC, Valerija Musina.
Szczeciński zespół natomiast po awansie to fazy Top 6 wyraźnie przystopował. Ekipa z Pomorza ma fatalną passę sześciu meczów bez zwycięstwa i o przełamanie na terenie mistrzyń będzie bardzo ciężko. Mimo to obecny sezon beniaminek Basket Ligi Kobiet może uznać za udany. Cel, jakim była awans do "szóstki" został zrealizowany, teraz każde spotkanie - z najlepszymi zespołami w kraju - to bezcenne doświadczenie dla całego zespołu.
Do Polkowic po raz kolejny zawita obecny opiekun Wilczyc, Krzysztof Koziorowicz, który przez kilka lat z sukcesami pracował na Dolnym Śląsku. Trener szczecinianek zapewne zostanie bardzo miło przyjęty przez miejscową publiczność, ale jego podopieczne już jednak nie będą mogły liczyć na taryfę ulgową ze strony Pomarańczowych.
CCC Polkowice - King Wilki Morskie Szczecin / niedziela 17.03.2014, godz. 16:00
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]
