Planowany triumf Akademiczek - relacja z meczu Wilki Morskie Szczecin - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Gorzowskie koszykarki wedle przypuszczeń pokonały na wyjeździe Wilki Morskie Szczecin. O wygranej zaważyła ostatnia kwarta oraz dobra forma podkoszowych, Chineze Nwagbo i Izabeli Piekarskiej.

Adam Popek
Adam Popek

Gospodynie chciały przede wszystkim zrehabilitować się za poprzedni, fatalny występ kiedy przegrały w Polkowicach aż 25:61. Stąd jeszcze w pierwszej części narzuciły własne tempo co do pewnego momentu przynosiło zamierzone efekty. Świetnie pokazała się Agnieszka Kaczmarczyk. Reprezentantka kraju emanowała ogromną energią i to w dużej mierze dzięki niej oraz trafieniu Sandry Mandir zespół prowadził po niespełna ośmiu minutach 18:11. Tyle, że potem nie utrzymały tak korzystnego położenia.

Czujne rywalki widząc, iż scenariusz przybiera negatywny dla nich bieg zacieśniły obronę, studząc zapędy Wilczyc. Same zaś za sprawą kapitalnie dysponowanej Chineze Nwagbo przechyliły szalę zwycięstwa. Amerykanka tego popołudnia zagrała wybornie. Oprócz 23 "oczek" zanotowała 17 zbiórek. Wtórowała jej wspominana we wstępie Izabela Piekarska. Obie zdominowały strefę podkoszową. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza kompletnie nie potrafiły znaleźć sposobu na ich powstrzymanie. Śmiało można powiedzieć, że ten duet wystarczył przyjezdnym, by sięgnąć po swoje. Zanim nastała długa przerwa wygrywały bowiem 39:28.

Podczas trzeciej "ćwiartki" miejscowe podjęły próby ratowania sytuacji, licząc że uda im się chociaż zremisować. Znów przyspieszyły wykorzystując umiejętności Klaudii Sosnowskiej, a także Anety Kotnis. Niemniej poza zmniejszeniem dystansu dzielącego oba kolektywy nic nie wskórały. Dowodzone przez trenera Dariusza Maciejewskiego zawodniczki nadal znajdowały się bliżej sukcesu. Wszelkie wątpliwości co do rozstrzygnięcia rozwiał start ostatniej partii.

Wówczas drużyna gości dała pokaz siły. Seria 8:0 finalnie pogrzebała wszelkie nadzieje szczecinianek. Te nie dawały rady przeprowadzić przynajmniej jednej skutecznej akcji i wiedziały już, że pełna zdobycz padnie łupem przeciwniczek. Kropkę nad i postawiły Sharnee Zoll oraz Taber Spani.

Teraz gorzowianki czeka arcyważny pojedynek z Energą Toruń. Teoretycznie wciąż mają bowiem szansę wystąpić w półfinałach.

King Wilki Morskie Szczecin - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 49:62 (18:18, 10:21, 17:11, 4:12)

Wilki Morskie:
Kaczmarczyk 12, Mandir 8, Kotnis 6, Kraayeveld 6, Sosnowska 6, Radwan 4, Mrozińska 4, Stasiuk 2, Maruszczak 1.

KSSSE AZS:
Nwagbo 23, Piekarska 20, Zoll 8, Spani 8, Trębicka 2, Dźwigalska 1.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×