W ostatnim czasie zaczęto coraz częściej spekulować na temat Andreja Urlepa i jego przyszłości w klubie. Część kibiców domagała się zwolnienia słoweńskiego trenera z racji tego, że wyniki zespołu nie są najlepsze. Czarni przegrali bowiem pięć spotkań w górnych "szóstkach". Działacze zapewniają jednak, że słoweński szkoleniowiec pozostanie na swoim stanowisku do końca sezonu.
- Trener Urlep na pewno będzie z nami pracował do końca sezonu. Żadnej zmiany nie przewidujemy - informuje nas Marcin Sałata, generalny menedżer Energi Czarnych Słupsk.
Czarni pomimo utraty Michała Nowakowskiego nie zdecydowali się na żaden transfer. - Gramy tym, co mamy. Nie było nas stać na żadne dodatkowe zmiany w zespole - podkreśla Marcin Sałata.
Rotacja polskimi graczami na tę chwilę jest bardzo ograniczona. Trener Urlep ma do dyspozycji pięciu zawodników - Jarosław Mokros, Tomasz Śnieg, Mateusz Jarmakowicz, Kacper Borowski i Karol Gruszecki, który jednak jak na razie nie spisuje się najlepiej. - Każdy zawodnik, który przychodzi do drużyny w trakcie sezonu ma problem z aklimatyzacją. Czasami dany gracz wchodzi dłużej, inni z kolei dłużej, ale mogę zapewnić, że Karol to dobry zawodnik i potrafi grać w koszykówkę - ocenia Sałata.