Piotr Szczotka: Zawsze mieliśmy w Starogardzie kłopoty

Asseco Gdynia w czwartkowy wieczór wykonało arcyważne dla siebie zadanie, jakim był triumf na Kociewiu z Polpharmą Starogard Gdański.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski

Koszykarze Davida Dedka spodziewali się zdecydowanie trudniejszej przeprawy. Farmaceuci przystępowali do meczu u siebie po dwóch fantastycznych pojedynkach ze Śląskiem Wrocław i AZS-em Koszalin. W starciu z drużyną z Trójmiasta ich dyspozycja pozostawiła jednak sporo do życzenia, a goście w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie.

- Bardzo ciężkie spotkanie, bardzo ciężki teren - podkreślił zaraz po walce Piotr Szczotka. - Zawsze mieliśmy tutaj kłopoty jak graliśmy i mecze kończyły się po dogrywce, albo przegrywaliśmy. Dzisiaj pokazaliśmy charakter i walczyliśmy do końca. Bardzo dziękuję kibicom, którzy przyjechali i nas wspierali - dodał kapitan gdynian.

Już w niedzielę Kociewskie Diabły będą mieć idealną okazję do rehabilitacji. Czy na wyjeździe postawią zdecydowanie trudniejsze warunki niż to miało miejsce na własnym obiekcie? Na pewno gospodarze zdają sobie sprawę, że nie mogą zlekceważyć przeciwnika, gdyż podopieczni Tomasza Jankowskiego kilkakrotnie udowodnili, że potrafią zaskoczyć.

- Możemy zrobić analizę na treningu i trzeba do następnego meczu przygotować się tak samo - zaznaczył Sczotka.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Asseco Gdynia wygra po raz drugi z Polpharmą?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×