Polfarmex wraca do gry! - relacja z meczu KKK MOSiR Krosno - Polfarmex Kutno

Koszykarze z Kutna nie zamierzają składać broni. Podopieczni Jarosława Krysiewicza odnieśli cenne zwycięstwo w Krośnie, które pozwala im realnie myśleć o finale I ligi.

Praktycznie cała pierwsza kwarta była w wykonaniu Polfarmexu wręcz wzorowa. Goście z Kutna wyszli na parkiet bardzo zmobilizowani i zdeterminowani. Podopieczni trenera Jarosława Krysiewicza mieli wielką przewagę pod obiema tablicami, dzięki temu przyjezdni mogli kilkakrotnie ponawiać swoje akcje. Ekipa z Podkarpacia dopiero w końcówce kwarty pokazała się z dobrej strony. Koszykarze MOSiRu w krótkim odstępie czasu trafili cztery "trójki". Dzięki znakomitej skuteczności za linii 6.75m, przewaga gości po 10 minutach gry wynosiła tylko 6 oczek.

Kolejna część pojedynku rozpoczęła się identycznie jak pierwsza. Dosyć niespodziewanie to przyjezdni w dalszym ciągu byli stroną dominującą, w pełni kontrolując przebieg drugiej odsłony. Z dobrej strony pokazał się rozgrywający Dawid Bręk, który wyprowadził swój zespół na 13-punktowe prowadzenie (38:25). Koszykarzom z Kutna nie udało się jednak utrzymać całej, ciężko wypracowanej przewagi.

Po zmianie stron krośnianie chcieli za wszelką cenę odrobić straty do rywali. Podopieczni Dusana Radovicia ewidentnie przyśpieszyli, wykorzystując swoje największe atuty. Koszykarze z Kutna natomiast w pierwszych pięciu minutach trzeciej odsłony mieli wielkie problemy z kreowaniem gry ofensywnej. Kolejne minuty przyniosły jednak poprawę gry Polfarmexu. Bardzo ważne punkty zdobył Krzysztof Jakóbczyk, który w sobotę był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu. Przed ostatnią kwartą goście z Kutna prowadzili 55:48.

Ostatnie dziesięć minut gry było bardzo nerwowe z obu stron. Więcej zimnej krwi zachowali jednak zawodnicy Jarosława Krysiewicza, którzy rozegrali dużo lepszy pojedynek niż w sobotę. Aż czterech zawodników Polfarmexu zdobyło dwucyfrową liczbę punktów co pokazuje, iż siłą przyjezdnych był w tym spotkaniu kolektyw. Tym samym zespół z Kutna pokonał MOSiR Krosno 77:65 i wyrównał stan rywalizacji. Kolejne dwa spotkania odbędą się w Kutnie.

MOSiR PBS Bank KHS Krosno - Polfarmex Kutno 65:77 (19:25, 15:15, 14:15, 17:22)

MOSiR: Salamonik 16, Pisarczyk 15, Oczkowicz 8, Parzych 8, Wyka 7, Musijowski 5, Grochowski 3, Malczyk 3.

Polfarmex: Jakóbczyk 22, Mazur 12, Bręk 11, Kulon 11, Bartosz 9, Rduch 5, Dłuski 4, Garbacz 3, Glabas 0, Pabian 0.

Stan rywalizacji: 1:1

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (124)
barakuda
1.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
U nas się mówiło: pal gumę, drzyj zelówy. Ech, młodośc! 
avatar
kutnokibic
1.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Swoja droga pal gume tez mnie rozbawilo....hehe 
avatar
kutnokibic
1.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko co napisales jest zgodne z prawda. Majac taka hale sponsorow i zapal zarzadu trudno nie grac w tbl. jasne ze pzkosz zalezy na tym zeby siden gral w ekstra. Wiecej uwazam ze powinien ta Czytaj całość
avatar
Ziomuś 30
30.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie za bardzo rozumiem czemu brak awansu do półfinału Sidenu miałoby skomplikować życie zarządzającym TBL. Siden wygrał rundę zasadniczą, po czym odpadł w fakt słabym stylu w PO. Takie historie Czytaj całość
avatar
uncle
30.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
uważam, że jeżeli siden (po żałosnej defiladzie w ćwierćfinałach) ma występować w tbl to tylko wtedy , gdy będzie tam również czwórka półfinalistów ( krosno, kutno, lublin i wrocław ) - każde Czytaj całość