Rozgrywający:
Norbert Kulon (średnie: 7,4 puntu i 3,1 asysty)
Kulon drugi raz z rzędu stanie przed szansą awansu do TBL. W zeszłym roku był ważnym punktem Śląska, a teraz znakomicie odnalazł się w Kutnie. W finałach niejako z konieczności będzie zaczynał jako starter, ponieważ kontuzji przed samym finałem doznał Dawid Bręk. Kulonowi przyjdzie toczyć pojedynki z Janem Grzelińskim, z którym znają się jak łyse konie. Gracz z Kutna ma przewagę fizyczną nad swoim młodszym o dwa lata kolegą. Czy drugi rok z rzędu poprowadzi swoją drużynę na parkiety ekstraklasy?
[ad=rectangle]
Jan Grzeliński (10,3 puntu i 3,3 asysty)
Mimo tylko 20 lat Grzeliński już jest jedną z najlepszych jedynek w I lidze. Trzeba dodać, że jest to dla niego debiutancki sezon w tej klasie rozgrywkowej, ale jeśli będzie w dalszym ciągu prezentował taką formę to długo już na zapleczu TBL nie pogra. Młody, bardzo szybki i trudno do zatrzymania. W rywalizacji z Kulonem z pewnością na plus Grzelińskiego przemawia lepszy rzut i dynamika.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Jan Grzeliński
[nextpage]Rzucający obrońcy:
Krzysztof Jakóbczyk (15,3 punktu i 2,9 asysty)
Krzysztof Jakóbczyk to zimnokrwisty kiler o twarzy dziecka. Nie do zatrzymania szczególnie w grze na dystansie. W Kutnie w końcu znalazł swoje miejsce i jest ojcem sukcesu jakim jest awans do finału. Teraz ma szansę na kolejny krok w swojej karierze i z pewnością ambicje Krzyśka sięgają TBL. Jedynym minusem są słabe warunki fizyczne, ale jest to jedyny minus, który skutecznie jest maskowany przez inne atuty.
[ad=rectangle]
Rafał Niesobski (9,8 punktu i 1,5 asysty)
Rafał Niesobski to gracz doświadczony, który w tym sezonie wrócił po kilku sezonach do I ligi. Z miejsca stał się jednym z ważnych graczy WKK. Jego ogromnym plusem jest branie na siebie odpowiedzialności w trudnych momentach. W ostatnim meczu to półfinałowym z Lublinem zdobył 29 punktów i niemal w pojedynkę zapewnił wrocławianom awans do finału.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Krzysztof Jakóbczyk
[nextpage]Niscy skrzydłowi:
Hubert Mazur (11 punktów i 4,1 zbiórki)
Hubert Mazur gdyby nie kontuzje, które zwolniły jego karierę byłby jednym z lepszych niskich skrzydłowych w kraju. Świetny ułożony rzutowo, dobry obrońca, a także gracz, który lubi brać na siebie ciężar gry. Jego rywalizacja z młodszym z braci Diduszko będzie ozdobą tego finału i z pewnością zarówno jeden jak i drugi zrobi wszystko żeby uprzykrzyć życie swojemu vis-a-vis.
[ad=rectangle]
Bartosz Diduszko (11,9 punktu i 5,6 zbiórki)
W tym sezonie Bartosz Diduszko ma oparcie w osobie swojego starszego brata. Obaj są największymi gwiazdami swojego zespołu, a także ich wymienność na pozycjach skrzydłowych jest przekleństwem dla drużyn rywali. Tym razem Diduszko trafia na godnego przeciwnika w osobie Huberta Mazura. Skrzydłowy WKK ma lepsze warunki fizyczne i zdecydowanie lepiej gra na tablicach.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Remis
[nextpage]Silni skrzydłowi:
Mateusz Bartosz (10,8 puntu i 8,3 zbiórki)
Mateusz Bartosz przed tym sezonem niespodziewanie przeniósł się z TBL do I ligi. Ta zmiana była z korzyścią dla Kutna i jak i samego zawodnika. Bartosz rozgrywa znakomity sezon i wyrobił sobie markę silnego i nieustępliwego skrzydłowego, który sieje popłoch w pomalowanym. Razem z Dłuskim stanowią zaporę nie do przejścia dla rywali.
[ad=rectangle]
Łukasz Diduszko (12,3 punktu i 7,9 zbiórki)
Mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych jak na pozycję numer cztery Łukasz wykazuje się znakomitym sprytem i wyczuciem gry. Twardy, silny i skuteczny. Nieźle rzuca z dystansu, a także półdystansu. Często szybszy od swoich rywali co zamienia na punkty. Doskonale odnalazł się u boku swojego brata i trudno sobie dzisiaj wyobrazić WKK w finale bez tej dwójki zawodników.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Remis
[nextpage]Środkowi:
Jakub Dłuski (8 punktów i 6,4 zbiórki)
Na pozycji numer pięć Kutno ma największą przewagę nad WKK. Dłuski wraz z Bartoszem stanowią mur nie do przejścia do swoich rywali. Dłuski ma za sobą epizod w TBL i z pewnością chętnie ponownie spróbuje swoich sił w tej klasie rozgrywek. Tym bardziej, że w I lidze więcej się już nie nauczy.
[ad=rectangle]
Jarosław Trojan (4,1 punktu i 3,8 zbiórki)
Mimo, że trener Paweł Turkiewicz ma w swoim składzie bardziej ogranych centrów konsekwentnie stawia na Trojana w pierwszej piątce. Ten młody gracz zbiera dopiero pierwsze szlify w I lidze. W rywalizacji z Dłuskim mimo lepszych warunków fizycznych z góry stoi na słabszej pozycji. Jednak ostatnie półfinały pokazały, że Trojan bez respektu na parkiecie podchodził do swoich rywali.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Jakub Dłuski
[nextpage]Rezerwowi:
Polfarmex Kutno: Hubert Pabian, Wojciech Glabas, Szymon Rduch, Sławomir Sikora, Mateusz Szwed, Jakub Garbacz
WKK ProBiotics Wrocław: Mirosław Łopatka, Aleksander Leńczuk, Karol Szpyrka, Marcin Kolowca, Paweł Bochenkiewicz, Igor Wadowski
[ad=rectangle]
Tutaj zdecydowaną przewagę ma drużyna z Kutna, która ma praktycznie drugą piątkę, która z powodzeniem może występować na parkiecie. Przede wszystkim gracze z ławki po stronie Kutna więcej wnoszą do gry swojego zespołu. Rduch czy Pabian to uniwersalni gracze, którzy potrafią wziąć na siebie ciężar gry i zdecydowanie groźniejsi są na obwodzie aniżeli gracze z ławki po stronie WKK.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Polfarmex Kutno
[nextpage]Trenerzy:
To będzie pojedynek koleżeński. Trener Krysiewicz doskonale zna się z Pawłem Turkiewiczem i przed sezonem bardzo chciał zmierzyć się w finale z WKK. Jego marzenie się spełniło i teraz staną naprzeciw siebie i zweryfikują swoje warsztaty. Krysiewicz ma większe pole manewru jeśli chodzi o graczy, a także już dwukrotnie pokonywał WKK w sezonie zasadniczym.
[ad=rectangle]
Paweł Turkiewicz
O tym jak znakomitym fachowcem jest trener WKK niech świadczy fakt, że z WKK zrobił machinę groźną dla każdego rywala. Z II ligi wprowadził wrocławian do finału I ligi i staje przed szansą awansu do TBL. Turkiewicz za swoją pracę w tym sezonie został już wybrany najlepszym trenerem tego sezonu w I lidze.
Przewaga według SportoweFakty.pl: Paweł Turkiewicz